Rakieta, która spadła pod Bydgoszczą to rosyjski pocisk manewrujący Ch-55 – dowiedział się nieoficjalnie RMF FM. Obiekt został znaleziony w lesie pod koniec kwietnia, rakieta spadła tam prawdopodobnie w grudniu.
Jako pierwsza informację przekazała w środę rano stacja RMF FM, powołując się na ustalenia Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych. – Muszę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że kuluarowo dowiedziałam się, że był to rosyjski pocisk manewrujący Ch-55, który spadł na terytorium Polski w Zamościu koło Bydgoszczy – powiedziała z kolei reporterka Polsat News Adamina Sajkowska.
Z pierwszych doniesień wynika, że to rosyjski pocisk powietrze-ziemia Ch-555/Ch-55 (Kh-555/Kh-55), który został zaprojektowany do przenoszenia broni jądrowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Sprawę bada prokuratura oraz MON. Polscy śledczy zwrócili się o przekazanie niezbędnych informacji do strony amerykańskiej. Przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych zaznaczają, że jeżeli będzie taka potrzeba, zostanie powołane międzynarodowe śledztwo.
Źródło: polsatnews.com
PR
Sprawa rakiety pod Bydgoszczą. Rzecznik MSZ: można zastanowić się nad międzynarodowym śledztwem