Sędziowie Sądu Najwyższego w Meksyku podjęli skandaliczną decyzję, stwierdzając jednogłośnie we wtorek (jeden z sędziów był nieobecny), że karanie za uśmiercanie dzieci poczętych jest niezgodne z konstytucją. Zwolennicy aborcji uznali to orzeczenie za „wielkie zwycięstwo”, tym bardziej, że zapadło ono w drugim co do wielkości kraju rzymskokatolickim na świecie.
Decyzją sędziów organy niższych instancji nie mogą już ścigać przestępców winnych zabicia nienarodzonych ani osób, które im pomagały. Zdaniem „Voice of America”, tego typu decyzja możliwa była wskutek legalizacji aborcji w kraju, z którego wywodzi się obecny papież – to jest w Argentynie.
Wesprzyj nas już teraz!
W Meksyku piewcy cywilizacji śmierci zastosowali podobne strategie co w Argentynie i innych krajach, np. w Polsce. Arturo Zaldivar, prezes meksykańskiego Sądu Najwyższego, uznał orzeczenie za „moment przełomowy” dla wszystkich kobiet, zwłaszcza tych najbardziej narażonych.
Wyrok zapadł w sprawie toczącej się od 2018 r., w której podważano chroniące życie prawo karne w Coahuila, północno-meksykańskim stanie graniczącym z Teksasem, który właśnie zmienił swoje przepisy na bardziej przyjazne nienarodzonym.
Podobnie, jak w Argentynie, tak i w Meksyku „wściekłe feministki” wyszły na ulice, by naciskać na dekryminalizację aborcji, czyli usunięcie z kodeksu karnego sankcji dla osób dokonujących aborcji lub w jakikolwiek sposób ją wspierających.
Na demonstracji w stolicy stanu Coahuila, Saltillo, kobiety nosiły zielone bandany symbolizujące ruch aborcyjny i krzyczały: „Aborcja nie jest już przestępstwem!”.
– Bardzo się cieszymy, że aborcja została zdekryminalizowana, a teraz chcemy, żeby była legalna – oznajmiła 26-letnia Karla Cihuatl z feministycznej organizacji Frente Feminista. Jej zdaniem, dekryminalizacja pozwoli lepiej poradzić sobie z „piętnem aborcyjnym”, które dla środowiska domagającego się zabijania dzieci poczęte na żądanie praktycznie do końca ciąży, zawsze stanowiło największe wyzwanie. Z tego powodu lansuje się m.in. nowe hasła, mające sugerować, że aborcja jest „fajna” itp.
Meksyk liczący około 100 milionów nominalnych katolików jest największym po Brazylii krajem katolickim. Do tej pory organy ścigania stawiały zarzuty kobietom, które uśmierciły potomstwo w swoich łonach. Kilkadziesiąt z nich pozostaje w więzieniu.
Po wtorkowej decyzji SN wszystkich sędziów w kraju będą obowiązywać jednakowe kryteria, uniemożliwiające ściganie takich dzieciobójczyń.
Rząd stanowy Coahuili wydał oświadczenie, informując, że orzeczenie będzie miało moc wsteczną i że każda kobieta uwięziona za aborcję powinna zostać „natychmiastowo zwolniona”.
Meksykańskie orzeczenie ma umożliwić Amerykankom z Teksasu dokonywanie aborcji poza granicami stanu, który zmienił prawo aborcyjne, zabraniając zabijania dzieci po szóstym tygodniu ciąży.
W lipcu stan Veracruz stał się czwartym z 32 regionów Meksyku, które zalegalizowały aborcję.
Lewicowy prezydent Andres Manuel Lopez Obrador unikał zdecydowanego zajęcia stanowiska w tej sprawie. Poproszony o opinię w sprawie ostatniej decyzji SN, zaznaczył, że kwestia aborcji wciąż jest bardzo kontrowersyjna i ze względu na sprawowaną godność nie może narażać się na złe reakcje z powodu opowiedzenia się „za” lub „przeciw”.
Podczas kampanii wyborczej w 2018 r. Obrador zawarł sojusz z niewielką partią polityczną założoną przez chrześcijańskich konserwatystów znanych z silnego sprzeciwu wobec aborcji.
W tym samym dniu, co zapadła decyzja SN, doszło do potężnego trzęsienia ziemi i rzadkiego rozbłysku naturalnego światła na nocnym niebie. Zjawisko dotknęło m.in. kurort Acapulco – poinformowała agencja Reutera.
Użytkownicy Twittera opublikowali dziesiątki filmów pod hasłem „Apocalipsis”.
Trzęsienie o sile 7,0 stopni, nawiedzające teren w odległości 17,7 km na północny wschód od Acapulco w południowo-zachodnim stanie Guerrero, zabiło jednego człowieka i uszkodziło budynki.
„Dziwne światła zgłaszane podczas trzęsień ziemi na całym świecie są często nasycone znaczeniem religijnym przez tych, którzy są ich świadkami. Nie ma naukowego konsensusu co do tego, co powoduje jasność, a nawet czy jest to prawdziwe zjawisko. Teorie dotyczące tego, co naukowcy nazywają światłami trzęsienia ziemi (EQL), obejmują tarcie między poruszającymi się skałami, powodując aktywność elektryczną. Podobne światła zostały zgłoszone przez niektórych ludzi podczas niszczycielskiego trzęsienia ziemi w Meksyku w 2017 roku” – sugeruje Reuters.
Źródło: voanews.com, reuters.com.
AS