Grzegorz Braun popełnił błąd, startując w wyborach prezydenckich i w ten sposób opuszczając Konfederację, ocenił Sławomir Mentzen. Ostateczny wyrok wyda jednak w tej sprawie historia, sądzi.
Sławomir Mentzen poinformował, że przyjął decyzję Grzegorza Brauna z zaskoczeniem. Kandydat Konfederacji na prezydenta napisał na facebooku, że zna Grzegorza Brauna od 2011 roku i cenił zawsze jego „filmy, wykłady, niezwykłą erudycję i talent do opowiadania historii”. W 2019 roku, wskazał, razem z Krzysztofem Bosakiem namawiał go na dołączenie do Konfederacji.
„Przez te kilka lat udało nam się zbudować trzecią siłę polityczną w Polsce, najpopularniejszą partię wśród młodych wyborców. Osiągnęliśmy sukces, o którym wtedy nawet nie marzyliśmy” – napisał Mentzen.
Wesprzyj nas już teraz!
„Teraz nasze drogi musiały się rozejść” – dodał.
„Nasze pomysły na politykę w ostatnim czasie rzeczywiście mocno się rozjechały. W wielu sprawach mieliśmy inne opinie” – napisał.
Według Mentzena nie jest wykluczone, że rozstanie wyjdzie obu politykom na dobre; w jego ocenie jednak „lepiej byłoby, gdyby to się nie wydarzyło”.
W ocenie szefa Nowej Nadziei Grzegorz Braun popełnił błąd.
„Nie wiem, dlaczego Braun podjął taką decyzję, nie chcę spekulować, ani rzucać domysłami. Według mnie popełnił błąd, ale jak zwykle, osądzi to dopiero historia. Z drugiej strony trzeba docenić to, że Braun zdobył się na podjęcie dużego ryzyka. Takie decyzje nigdy nie są łatwe” – stwierdził.
Mentzen zapewnił, że zamierza dalej „ciężko pracować w kampanii” i „przekonywać wyborców do silnej, dumnej, bogatej i bezpiecznej Polski”, wierząc, że realne jest wejście to drugiej tury.
Źródło: fb
Pach
