Dwa nowe wybuchy rosyjskich rakiet słychać było w poniedziałek około godz. 8.30 czasu polskiego w stolicy Ukrainy, Kijowie. Mer miasta Witalij Kliczko ostrzegł, że istnieje zagrożenie kolejnymi atakami i poprosił mieszkańców, by pozostawali w schronach.
„Stolica pod atakiem rosyjskich terrorystów! Rakiety trafiły w obiekty w centrum miasta (w rejonie szewczenkowskim) i rejonie sołomiańskim. Alarm przeciwlotniczy, czyli zagrożenie, nadal trwa. Zwracam się do wszystkich mieszkańców stolicy: podczas alarmu pozostawajcie w schronach. Do centrum miasta, jeśli nie ma takiej konieczności, lepiej dziś nie przyjeżdżać”, napisał Kliczko na Telegramie. (PAP)