Metropolita wołokałamski Hilarion, przewodniczący wydziału zewnętrznych stosunków kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego, na konferencji w Ławrze Troicko-Siergiejewskiej wyraził smutek z powodu wrogiego stosunku do nauki, rozpowszechnionego w rosyjskich środowiskach monastycznych.
Zdaniem metropolity, mimo wysiłków polepszenia tego stanu, podejmowanych przez hierarchię Cerkwi prawosławnej, w Rosji nie ma „uczonych klasztorów”, prawie niema mnichów — naukowców, a środowiska monastyczne cechują się nieufnością do nauki, wykształcenia i edukacji.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Hilariona problem ten wynika z faktu, że w środowiskach tych wciąż pokutuje fałszywe przekonanie, iż nauka jest niepotrzebna do zbawienia oraz sprzeczna z pokorą monastyczną i obserwancjami ascetycznymi. Tymczasem w historii Rosji znani są mnisi, będący jednocześnie świętymi ascetami i ludźmi gruntownie wykształconymi. Jeden z nich, Ignacy Brianczaninow, radził kiedyś innemu biskupowi, by dla dobra swojej posługi uczył się greki i historii Kościoła. Zdaniem tego wybitnego XIX-wiecznego mnicha i biskupa, kanonizowanego przez Cerkiew prawosławną, nie wolno bowiem pomijać wiedzy świeckiej, gdyż jest ona wsparciem nauk duchownych.
Metropolita Hilarion uznał, że bez podniesienia poziomu naukowego mnichów i mniszek niemożliwe będzie odrodzenie monastycyzmu rosyjskiego. W tym celu konieczne jest odbudowanie samej tradycji monastycznej, która musi obejmować nie tylko posłuszeństwo, lecz także wiedzę i edukację.
Hilarion Alfiejew, jak wszyscy biskupi Kościołów wschodnich, sam jest mnichem. Zdobył jednak gruntowne wykształcenie. Jest patrologiem i tłumaczem dzieł teologów greckich i syryjskich, wykładał grekę, dogmatykę i homiletykę, na uniwersytecie w Oxfordzie uzyskał doktorat z filozofii, a w Instytucie św. Sergiusza w Paryżu — z teologii. Oprócz tego jest muzykiem, absolwentem znanej z wysokiego poziomu średniej szkoły muzycznej im. Gnesinych w Moskwie w klasie skrzypiec i kompozycji.
Źródło: newsru.com
dom