Główny autorytet salonu, Adam Michnik, chwilę po ogłoszeniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich ogłosił alarm. Postanowił ostro skomentować sukces kandydatów antyestablishmentowych.
Adam Michnik zdaje się ubolewać, że wyniki wyborów prezentowały się inaczej, niż sondaże publikowane w jego gazecie i zaprzyjaźnionych z obozem władzy telewizjach. Straszy więc powrotem PiS-u do władzy. Przestrzega przed „wszechwładzą służb specjalnych, prowokacjami policyjnymi, kamerami montowanymi w gabinetach lekarskich. To był czas, kiedy Polska wydawała się państwem podejrzliwości i strachu”.
Guru III RP w niezbyt elegancki sposób podsumował świetny wynik Pawła Kukiza: „Głosy oddane na Pawła Kukiza wskazują na to, że wielu z nas chce zamienić porządek demokratyczny na tłum obecny na koncercie rockowym. Paweł Kukiz ma tyle wspólnego z ewentualnym prezydentem RP, ile ja z Elvisem Presleyem”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Koalicja Dudy i Kukiza oznaczać będzie rządy Kaczyńskiego z Macierewiczem, rządy absurdu i szczujni” – dodaje redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”.
kra