15 września 2014

Michnik przyznaje: palono akta SB, by nie zaciążyły na rządzie Mazowieckiego

(fot.Krystian Maj/FORUM )

W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” jej naczelny przyznał, że na przełomie lat 1989/90 ówczesny szef MSW, gen. Czesław Kiszczak mówił o konieczności palenia akt SB.

 

Michnik zapytany, czy esbecy niszczyli akta swoich podopiecznych, odpowiedział: „Nie tylko agentów. Jak ktoś był w opozycji i miał kochankę, to gdzie mogli, sfotografowali cię, i to wszystko było w tych archiwach”. Przyznał przy tym, że Kiszczak sugerował mu rozwiązanie „problemu” esbeckich archiwów.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Rozmawiałem o tym z Kiszczakiem, który czuł się jednym ze współarchitektów porozumienia okrągłostołowego – opowiadał Michnik na łamach swojej gazety – i nie chciał, by sprawa archiwów zaciążyła na rządzie Mazowieckiego. On uważał, że gdy ktoś zostaje np. wiceministrem spraw zagranicznych, a jednocześnie go rozpracowywali (…) to lepiej te kwity spalić”.

 

 

Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram