Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu nadał Adamowi Michnikowi medal „Alumno bere merenti”. Przeciwko temu odznaczeniu zaprotestował Akademicki Klub Obywatelski im. Lecha Kaczyńskiego.
Pod specjalnym protestem udało się zebrać aż 1,4 tys. podpisów poparcia. Przewodniczący Klubu, prof. Stanisław Mikołajczak, zauważył, że Adama Michnik popełnił w życiu wiele błędów. To on zablokował lustrację, dekomunizację oraz reprywatyzację. A to właśnie te procesy mogły zdecydować o powodzeniu transformacji w Polsce.
Wesprzyj nas już teraz!
Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” otrzymał medal z rąk rektora UAM. Za co dokładnie Michnik został wyróżniony? „Wyróżnienie to jest wyrazem uznania środowiska akademickiego za działalność opozycyjną Laureata oraz jego niestrudzone zaangażowanie w proces przemian demokratycznych w Polsce, w tym w rozwój wolnej prasy” – napisała uczelnia na swojej stronie internetowej.
Przeciwnicy odznaczenia piszą wprost o tym, że decyzja o nim nie przynosi chluby środowisku akademickiemu. Pomijając uzasadnienie kapituły, niewarte polemiki i wyjaśnień rzeczy powszechnie znanych, pragnę zauważyć, że opinia pięciu członków kapituły chluby im z pewnością nie przynosi, natomiast publiczne stwierdzenie, że owa opinia „jest wyrazem uznania środowiska akademickiego” mnie i wielu innych członków tego środowiska obraża – napisał prof. Wiesław Antkowiak z Akademickiego Klubu Obywatelskiego.
Profesorowi nie tylko jednak nie podoba się polityczne zaangażowanie Michnika, lecz także wskazuje, iż uczelnia postępuje wbrew tradycji. „Uniwersytet nie powinien angażować się w popieranie którejkolwiek z opcji politycznych, a tym bardziej w tak zdecydowany sposób i w tak kontrowersyjnej sprawie. Nie sprzyja to przekonaniu o misji uniwersytetów oczekiwanej przez społeczeństwo” – tłumaczy członek AKO.
Źródło: rp.pl
ged