Falę lewicowej nienawiści ściągnął na siebie były wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, który w rozmowie ze znanym serwisem powiedział, że zakaz dzieciobójstwa we wszystkich pięćdziesięciu stanach „jest znacznie ważniejszy niż jakakolwiek krótkoterminowa polityka”.
„Mike Pence powiedział, że odarcie kobiet z ich praw jest ważniejsze niż sukces w listopadowych wyborach” – pisze liberalny portal Rolling Stone, atakując Mike’ Pence’a za wypowiedź na temat aborcji. Jeszcze dalej poszli użytkownicy Twittera, określając go „patriarchalnym, męskim szowinistą”, „bigotem religijnym” i „faszystowskim republikaninem, który będzie zmuszał kobiety do urodzenia, by zaspokoić swoje perwersyjne przekonania religijne”.
Były wiceprezydent udzielił wywiadu serwisowi RealClearPolitics. – Niezbywalne prawo do życia jest zapisane w naszych dokumentach założycielskich. Jak długo będę pozostawał w debacie publicznej i na tym świecie, będę wspierał postęp na rzecz życia w naszym kraju – zadeklarował Pence.
Wesprzyj nas już teraz!
Komentując sytuację po unieważnieniu przez Sąd Najwyższy dawnego aborcyjnego precedensu Roe vs. Wade, polityk powiedział, że „z zadowoleniem przyjmuje wszelkie wysiłki na rzecz rozwoju sprawy życia w stolicach stanów lub w stolicy kraju”.
W ostatnim czasie Mike Pence wystąpił również na gali organizacji Susan B. Anthony Pro-Life America, gdzie podkreślił, iż przywrócenie stanom prawa do decydowania o ochronie życia jest „początkiem końca” zbrodniczego procederu tzw. aborcji w Ameryce.
W tym samym duchu były wiceprezydent komentował w czerwcu decyzję Sądu Najwyższego. – Otrzymawszy tę drugą szansę dla życia, nie możemy spocząć i nie możemy ustąpić, dopóki świętość życia na powrót nie znajdzie w centrum amerykańskiego prawa w każdym stanie w kraju – mówił wówczas.
Mike Pence w swojej karierze politycznej był kongresmenem, a potem gubernatorem stanu Indiana. Na tym drugim stanowisku walczył o ochronę dzieci nienarodzonych i wprowadzał obniżki podatków. Były wiceprezydent od 37 lat żyje ze swoją żoną, z którą wychował trójkę dzieci.
Źródło: lifesitenews.com
FO