Jane Park w roku 2013 jako 17-latka wygrała milion funtów na loterii. Po latach życia w luksusie uznała, że pieniądze zrujnowały jej życie. Teraz chce pozwać organizatora loterii, bo jak oceniła, tak młoda osoba nie powinna mieć prawa do gry o tak duże stawki. Odszkodowanie chce przeznaczyć na cele charytatywne. Czy aby na pewno?
Brytyjka ma dziś 21 lat i uważa, że wygrana sprzed czterech lat zrujnowała jej życie oraz sprawiła, że całkowicie zatraciła sens istnienia, bo skupiła się wyłącznie na luksusowych dobrach oraz rozrywce. Przez to między innymi straciła znajomych. Teraz twierdzi, że pieniądze szczęścia nie dają, a ich posiadanie wiąże się z niewyobrażalnym stresem.
Wesprzyj nas już teraz!
Winą za swe cierpienia Jane Park obarcza organizatora loterii, który pozwolił na to, by tak młode osoby (jak ona przed czterema laty) brały udział w losowaniu. Kobieta oceniła, że tylko osoby pełnoletnie, które są bardziej stabilne emocjonalnie i mają większe doświadczenie życiowe, powinny brać udział w loterii. Jeśli pozew zakończyłby się sukcesem, Brytyjka zamierza przeznaczyć odszkodowanie na cele charytatywne. Niektórzy mają jednak co do tego wątpliwości.
Kobieta w ostatnich latach często bywała gościem mediów i zarzekała się w nich, że pieniądze wcale jej nie zmieniły. Skąd więc dzisiejsza ocena? Problemem pozostaje także kwestia adresata pozwu, gdyż to brytyjskie prawo – a nie organizatorzy loterii – zezwala, by już 16-latkowie mogli korzystać z tego typu rozrywek.
Źródło: fakt.pl, dailymail.co.uk
MA