Przygotowujemy się na to, żeby Wojsko Polskie było silne. Punkt startu był bardzo niski, bo w 2015 roku, gdy PiS objęło rządy musieliśmy budować od podstaw wszystko, co związane jest z siłą Wojska Polskiego – powiedział w środę wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.
– Poprzednicy, rząd PO – PSL, likwidowali jednostki wojskowe, mimo tego, że sytuacja na Wschodzie już była zła – mówił Błaszczak w TVP Info.
Jak przekonywał, proces wzmacniania armii cały czas zachodzi. – Znacząco przyspieszyliśmy te działania, bo przecież w tym roku podpisaliśmy umowę w sprawie nabycia 250 czołgów Abrams, najnowocześniejszych na świecie czołgów. W ubiegłym roku kupiliśmy Bayraktary, które też sprawdziły się na polu walki, tureckie drony uderzeniowe. Wcześniej zamówiliśmy Himarsy, rakiety o zasięgu do 300 km – wyliczał minister obrony.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei w środę szef MON zatwierdził umowy na południowokoreańskie uzbrojenie dla polskiego wojska. Chodzi o lekkie myśliwce FA-50, czołgi K2 i samobieżne armatohaubice K9.
– Naszym założeniem jest to, aby zniechęcić agresora do tego, żeby zaatakował Polskę. Możemy to zrobić wtedy, kiedy Wojsko Polskie będzie silne. Wojsko Polskie będzie silne wtedy, gdy będzie liczne – mówił Błaszczak.
Szef MON odniósł się także do kwestii wymiany czołgów i niedoszłego otrzymania od Niemiec czołgów Leopard po przekazaniu przez Polskę na Ukrainę czołgów T-72. – Wsparcie Niemiec dla Ukrainy ma charakter czysto symboliczny – odpowiedział Błaszczak.
– Rzeczywiście tak było, że kiedy wsparliśmy Ukrainę, odbyło się pierwsze spotkanie w formacie państw Sojuszu Północnoatlantyckiego i państw związanych z NATO. Wtedy moja odpowiedniczka, minister obrony Niemiec Christine Lambrecht zapytała mnie podczas spotkania dwustronnego, na marginesie tego forum, czy Polska jest zainteresowana wypełnieniem luki, jaka niewątpliwie powstała po przekazaniu czołgów T-72 Ukrainie. Oczywiście odpowiedziałem, że tak – relacjonował min. Błaszczak.
Jak dodał, powiedział wtedy niemieckiej minister, że „jesteśmy zainteresowani czołgami Leopard 2 A4, a więc takimi, jakie posiadamy”. – Odpowiedź była taka, że już o szczegółach porozmawiają nasi specjaliści. Pani minister wyraźnie nie chciała rozmawiać o szczegółach – zaznaczył szef MON.
– Potem poleciłem moim współpracownikom, żeby intensywnie rozmawiali na ten temat. Okazało się, że z drugiej strony odpowiedź była wymijająca, potrzebne były analizy, potrzebne było zastanowienie i w końcu nie tak dawno otrzymaliśmy ofertę, uwaga, 20 czołgów, które nie nadają się do użytkowania – powiedział Błaszczak. Dodał, że „doprowadzenie tych czołgów do stanu użyteczności zajmie rok, może więcej”.
Zdaniem ministra jest to kolejny dowód „pokazujący, jaka jest i jaka była polityka Niemiec”. – Niemcy zbudowali siłę militarną Putina, który tej siły używa do tego, żeby mordować Ukraińców – ocenił.
Źródło: PAP (Marcin Jabłoński)