Wirtualne strzelnice są fantastyczne i bezpieczne. Mamy projekt z ministrem sportu, żeby takie strzelnice w każdym powiecie się pojawiły – powiedział PAP szef MEiN Przemysław Czarnek. Poinformował, że pilotaż programu zacznie się już w tym półroczu.
Wraz z nowym rokiem wchodzi do szkół nowy przedmiot. To powrót elementów przysposobienia obronnego, w tym zaznajomienie się z bronią, udzielanie pierwszej pomocy.
Jak mówił minister Czarnek, zajęcia z obsługi broni będą po to, żeby „młodzi ludzie wiedzieli, jak ona wygląda, gdzie kula wylatuje, jak ją zabezpieczyć”. – I o to chodzi, bo nie chcemy przecież kształcić w pierwszej klasie szkoły ponadpodstawowej wyborowego strzelca. Chcemy za to, żeby w razie czego, każdy młody człowiek mógł być szybko przeszkolony z obsługi broni, bo już miał z nią do czynienia, wie, jak się z nią obchodzić, żeby sobie ani nikomu innemu nie zrobić krzywdy – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak mówił, tam gdzie jest to możliwe zajęcia na strzelnicy będą się odbywały od zaraz, a tam, gdzie to niemożliwe, bo nie ma strzelnic prawdziwych ani wirtualnych, będzie to robione w perspektywie dwóch-trzech lat
–Ale jestem zdania, że trzeba użyć całego potencjału, jaki mamy, czyli strzelnic – nie tylko wojskowych, policyjnych, ale także należących do służby więziennictwa – wchodzą w życie przepisy, które na to pozwalają – ale też trzeba skorzystać z potencjału, jaki przyniosła nowoczesność. Przecież te wirtualne strzelnice są fantastyczne – strzela się w nich z broni, która wygląda, jak prawdziwa, waży tyle samo, w dodatku są absolutnie bezpieczne. Dlatego tam, gdzie nie będzie prawdziwych strzelnic, chcemy wprowadzić te wirtualne. Mamy nawet taki projekt z panem ministrem sportu, żeby takie strzelnice w każdym powiecie się pojawiły – dodał.
Jak mówił minister, były już rozmowy z polską firmą wykonującą tego rodzaju strzelnice (we współpracy z Amerykanami). – One nawet nie są jakoś szczególnie drogie, za to dają niesamowite wrażenie realności, także sceneria wytworzona na dużym ekranie. Chcielibyśmy, aby takie strzelnice pojawiły się już w tym półroczu w poszczególnych powiatach – najpierw pilotażowo, a później już na pełną skalę – dodał.
Z kolei do prowadzenia zajęć z edukacji dla bezpieczeństwa resort chce wykorzystać nie tylko nauczycieli, którzy już prowadzą tego rodzaju zajęcia, ale także sięgnąć po doświadczenie „weteranów, byłych żołnierzy, którzy mogą przyjść i opowiedzieć na lekcjach, w jaki sposób posługiwać się bronią w bezpieczny sposób”. –Powiem też, że oni są chętni, aby ich do tego wykorzystać; wiem, bo rozmawiałem z osobami z tego środowiska: powstaje zespół takich weteranów, który będzie obserwował, jak ta edukacja dla bezpieczeństwa wygląda i jak można pomóc szkołom w realizacji tej podstawy programowej – zaznaczył.
Źródło: PAP