Chociaż minister edukacji Przemysław Czarnek nie stroni od urzędowych spotkań z przedstawicielami rozmaitych środowisk, w tym skrajnie lewicowych, nie ma czasu na osobistą rozmowę z rodzicami, którzy domagają się zapewnienia dla swoich dzieci stacjonarnej nauki w szkołach.
„17 czerwca tego roku osobiście rozmawiał z przedstawicielami Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, a 20 sierpnia uczestniczył w videokonferencji z forum młodzieżowym LGBT. Minister nie znalazł czasu na spotkania z Adamem Mazurkiem z Ogólnopolskiego Strajku Dzieci do Szkół oraz Karoliny i Tomasza Elbanowskich z Fundacji Rzecznik Praw Rodziców. Obie te organizacje kojarzone są raczej z prawicą i walczą o stacjonarną edukację dla polskich dzieci” – punktuje lokalny portal KurierGarwolinski.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Mimo alarmujących informacji o społecznych czy indywidualnych negatywnych skutkach zdalnej edukacji, organizacje rodzicielskie mają problem z dotarciem do szefa resortu edukacji. Chciałyby wyjaśnić mu, dlaczego nie godzą się na zamykanie najmłodszych w domach z powodu reżimu sanitarnego.
Niektóre środowiska „dobijają się” do ministra jeszcze od zeszłego roku.
– Dzień przed zamknięciem szkół [w 2020 r. – red.] alarmowaliśmy premiera. Premier umówił nas na spotkanie z członkami Rady Rodziny i z jedną osobą od niego. Powiedzieliśmy, że zamknięcie szkół sparaliżuje życie rodzin i gospodarka ucierpi. Rada odpowiedziała, że jest tak straszna sytuacja, że służba zdrowia padnie, że 30-latkowie będą walczyć o respiratory. Wówczas w Polsce było kilka przypadków koronawirusa – powiedział Tomasz Elbanowski z Fundacji Rzecznik Praw Rodziców.
Organizacja od tamtego czasu jeszcze wiele razy zabiegała o spotkanie, ale bez rezultatu. W końcu za pośrednictwem swych urzędników minister wprost odmówił pisemnie bezpośredniej rozmowy.
Na podobne problemy napotyka Adam Mazurek, szef Ogólnopolskiego Strajku Dzieci do Szkół.
– W czerwcu pisemnie i telefonicznie prosiłem o spotkanie z ministrem Przemysławem Czarnkiem lub jego zastępcą Tomaszem Rzymkowskim w sprawie stałego powrotu uczniów i studentów do szkół i na uczelnie. Otrzymałem informacje z sekretariatu, że jest na to szansa i mam czekać na odpowiedź i ewentualny termin. Po kilku tygodniach otrzymałem pismo, że do spotkania nie dojdzie, ponieważ ministrowie są bardzo zajęci, a poza tym w ministerstwie nadal obowiązują restrykcje wirusowe, ograniczające bezpośredni kontakt. Poczułem się zignorowany. A potem jeszcze okazało się, że w tym czasie obaj ministrowie spotkali się w budynku ministerstwa z lewicową młodzieżą ze Strajku Klimatycznego. Zachowanie ministrów, to prostu jest jedna wielka kpina – mówi lider organizacji.
„Przemysław Czarnek regularnie odbywa spotkania – jeździ na wiece polityczne promujące Polski Ład i spotyka się z różnymi organizacjami lewicowymi. 16 czerwca minister edukacji spotkał się z Forum Myśli Społecznej. 17 czerwca – z przedstawicielami Młodzieżowego Strajku Klimatycznego” – wylicza KurierGarwolinski.pl. W sierpniu odbyła się nawet wideokonferencja ministra z „młodzieżą LGBT” czy też spotkanie z jego udziałem, promujące kampanię Polski Ład.
Źródło: KurierGarwolinski.pl
RoM