O zgłaszanie się do szczepienia przeciwko COVID-19 zaapelował wiceszef resortu zdrowia, Waldemar Kraska. Wzywając do szczepień osoby w wieku 16 i 17 lat, argumentował, że nowe warianty koronawirusa mogą powodować u młodych ciężki przebieg choroby.
Od poniedziałku ruszyły zapisy na szczepienia dla osób w wieku 16 i 17 lat. Póki co Europejska Agencja Leków (EMA) dopuściła do stosowania dla młodych osób tylko jedną szczepionkę – preparat Comirnaty koncernu Pfizer/BioNTech.
O zapisywanie się na szczepienie, wiceszef resortu zdrowia zaapelował w środę na antenie Telewizji Republika. Przekonywał, że nowe mutacje koronawirusa są „wrażliwe na osoby młode, co widać w szpitalach, gdzie osoby młode przechodzą go w sposób ciężki”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Sytuacja jest bardzo prosta – jeśli nie zaszczepimy się przeciwko COVID-19, obojętnie czy jesteśmy osobami młodymi lub seniorami, każda z tych grup może ulec zakażeniu i przebieg tego zakażenia chwilami jest ciężki – zaznaczył Waldemar Kraska.
Tymczasem niemiecka firma stojąca za opracowaniem pierwszej szczepionki mRNA przeciw COVID-19, BioNTech wraz ze swoim amerykańskim współpracownikiem, Pfizerem, złożyła wniosek do Europejskiej Agencji Leków (EMA) o dopuszczenie stosowania ich produktu wśród dzieci w wieku od 12 do 15 lat. Szczepienie osób w tym wieku może zostać – ich zdaniem – zatwierdzone już w czerwcu.
Niemiecka firma prowadzi badania kliniczne nad skutecznością swojego preparatu także wśród młodszych dzieci. – Wstępne wyniki dla grupy wiekowej 5-11 lat mogą być dostępne w lipcu, dla młodszych dzieci we wrześniu. Ich ocena zajmie od czterech do sześciu tygodni – powiedział Sahin.
Źródło: dorzeczy.pl
PR