Kontrakty na szczepionki muszą ulec zmianie; warunki, na których zostały zdefiniowane – przede wszystkim kompletny brak elastyczności w tych kontraktach – są nie do zaakceptowania – powiedział dziennikarzom w Brukseli minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że w tej sprawie „Komisja Europejska działa dość opornie”.
– Byliśmy pierwszym krajem, który tak wyraźnie pokazał, że te kontrakty muszą ulec zmianie, że warunki, na których zostały zdefiniowane – przede wszystkim kompletny brak elastyczności w tych kontraktach – jest nie do zaakceptowania. Polska od roku prowadzi pewnego rodzaju negocjacje bezpośrednio z Pfizerem, ale też z Komisją Europejską, aby zmienić te warunki kontraktowe – powiedział minister.
Wesprzyj nas już teraz!
– Zgodnie z kontraktem jesteśmy zmuszeni do kupowania ciągle pewnej ilości dawek, która w ogóle nie przystaje do liczby zachorowań – zaznaczył, dodając, że dlatego formuła kontraktu musi zostać zmieniona.
Wskazał, że kolejne propozycje w tej sprawie nie wychodzą na przeciw oczekiwaniom. – Dokonują pewnej redukcji zakupów, ale nie wiążą w ogóle zakupu z bieżącą sytuacją epidemiczną. W żadnym innym kontrakcie nie mamy takiej sytuacji, że musimy kupować tyle ile jest życzeniem producenta, a w tym kontrakcie, niestety, sytuacja tak właśnie wygląda – powiedział.
Pytany, czy Komisja Europejska wykazuje zrozumienie dla stanowiska Polski, odparł: – Komisja w pewnym sensie działa dosyć opornie. Niestety muszę tak powiedzieć. Od roku budujemy pewnego rodzaju presję. To jest presja w sensie koalicji międzynarodowej z różnymi państwami; to jest presja związana z przekazywaniem do prasy pewnych informacji, które pokazują w rzeczywistości warunki tego (kontraktu). Myślę, że tylko pod wpływem tych elementów Komisja podjęła negocjacje i podjęła te negocjacje stosunkowo niedawno. Mówię o poważnych negocjacjach, które zmieniają warunki, a nie o przesuwaniu w czasie dostaw.
Niedzielski zwrócił również uwagę na poważny problem, jakim jest niechęć KE do transparentności. – Opinia publiczna ma prawo wiedzieć – może niekoniecznie, ile wynosi cena – ale jakie kolejne warunki ogólne w kontrakcie się znajdują. Ja nie znajduję uzasadniania dla stanowiska Komisji, która nie przychyla się do tej pełnej, albo prawie pełnej przejrzystości warunków kontraktowych – zadeklarował szef resortu zdrowia RP.
Źródło: PAP (Artur Ciechanowicz i Łukasz Osiński)