Dzisiaj

Minister rolnictwa: proces zatwierdzania umowy z Mercosur nie został jeszcze uruchomiony

(Czesław Siekierski / fot. Wikimedia Commons)

Proces zatwierdzania umowy z Mercosur nie został jeszcze uruchomiony – powiedział minister rolnictwa Czesław Siekierski dziennikarzom podczas targów Grüne Woche w Berlinie. Podkreślił, że Polska może się pochwalić nadwyżką eksportu nad importem żywności – jest to stosunek 52 do 33 mld euro.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski był obecny na Grüne Woche (niem. Zielony tydzień) w Berlinie – jednych z największych targów przemysłu spożywczego, rolnictwa i ogrodnictwa. Podczas spotkania z dziennikarzami mówił m.in. o tym, jak ważny jest eksport polskich produktów spożywczych.

Są to produkty warzywne, także przetwory mleczne, jesteśmy największym producentem mleka. Eksportujemy ponad 50 proc. produkcji naszego drobiu, jeśli chodzi o przetwory mleczne jest to ponad 30 proc. Reasumując, do 40 proc. produkcji żywności polskiej jest eksportowane. Niemcy to jest ważny rynek i trudno sobie wyobrazić, żeby nas tu nie było – powiedział minister.

Wesprzyj nas już teraz!

Targi to także okazja do spotkań z przedstawicielami ministerstw i instytucji z różnych krajów. Minister zwrócił uwagę na fakt, że trwa polska prezydencja w Unii Europejskiej. Rozmowy mają dotyczyć m.in. ogniska pryszczycy, które zostało wykryte w Niemczech, ok. 70 km od granicy z Polską.

Będziemy rozmawiać o sprawach pryszczycy. A więc o pewnych zagrożeniach, które są wyjątkowo groźne. Ta choroba na szczęście jest opanowana, bo ona dotyczyła jednego z gospodarstw, które właściwie nie jest gospodarstwem rolniczym, a hobbystycznym. Mamy nadzieję, że ta choroba nie ujrzy światła szerszego. Nasze służby weterynaryjne we wszystkich województwach granicznych monitorują sytuację – zapewnił Siekierski.

Minister był pytany przez dziennikarzy m.in. o kwestię umowy pomiędzy Unią Europejską a krajami Mercosur (Wspólny Rynek Południa, organizacja założona przez Argentynę, Brazylię, Paragwaj i Urugwaj). Umowa budzi niepokój wśród europejskich rolników, obawiających się zalewu unijnego rynku przez tanie produkty rolne. Minister Siekierski przypomniał, że proces zatwierdzania umowy nie został jeszcze uruchomiony.

Oczywiście wydaje się, że to nie jest duże zagrożenie, bo jeśli kwota wołowiny, która ma być dopuszczona na rynek europejski, to jest 1,6 proc. produkcji, a drobiu 1,4 proc. produkcji w Unii Europejskiej, to wydaje się, że to nie jest duża wielkość. Ale musimy bilansować, jakie mamy otwarcia dla różnych krajów, różnych regionów. Jeśli je się zbilansuje, to urasta to do poważnej wielkości i wtedy to jest zagrożenie dla produkcji, dla zbytu produkcji krajów Unii Europejskiej. (…) kraje z różnych regionów świata często wypierają nas stamtąd, bo mają tańszą produkcję i mogą konkurować cenami z nami na tamtych rynkach – powiedział Czesław Siekierski.

Pytany o to, czy europejskie rolnictwo cierpi na nadmiar regulacji minister odparł, że nie, natomiast obserwowane jest zbytnie otwarcie na towary z zewnątrz. – Jak rozmawiamy z tymi, którzy wysyłają towary do nas, to mówią, że handel obowiązuje w obie strony. Jest wymiana i musi być ona dwustronna. Europa w całości ma nadwyżkę eksportu nad importem. Polska też ma nadwyżkę eksportu nad importem, eksportujemy za 52 mld euro, a importujemy za 33 mld euro – wskazał.

żywności z Dolnego Śląska.

Źródło: PAP / Michał Torz

GŁÓD 2025. ZAORAĆ ROLNICTWO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 57 735 zł cel: 500 000 zł
12%
wybierz kwotę:
Wspieram