Zdaniem szefa polskiej dyplomacji Witolda Waszczykowskiego administracja przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych deklaruje gotowość do wsparcia Polski w wyjaśnianiu okoliczności katastrofy smoleńskiej. Dotychczas John Kerry odnosił się do próśb milcząco.
Witold Waszczykowski, który od roku kieruje polską polityką zagraniczną, odbył 65 podróży zagranicznych. Jak stwierdził w wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w ciągu pełnienia urzędu z Johnem Kerrym spotkał się trzy razy. Amerykański szef dyplomacji prośby o wsparcie w wyjaśnianiu okoliczności zdarzenia z 10 kwietnia roku 2010 zbył milczeniem. Czy teraz będzie inaczej?
Wesprzyj nas już teraz!
Szef MSZ uważa, że tak. Nadzieje na to opiera o sygnały płynące poprzez media ze środowiska Donalda Trumpa. Na taką pomoc Witold Waszczykowski liczy.
Polityk PiS oczekuje, że nowy prezydent USA nie popełni błędów Baracka Obamy i nie da się uwieść złudnej polityce „resetu” w relacjach z Rosją. Zdaniem Waszczykowskiego relacje z Federacją Rosyjską będą wolne od pustych gestów ze względu na otoczenie prezydenta-elekta. Mimo tego pewna wiara w Putina z „duszą demokraty” może przez krótki okres dotknąć także miliardera, który kilka dni temu pokonał w wyborach Hilary Clinton – współautorkę „resetu”.
Wywiad udzielony Polskiej Agencji Prasowej, a opublikowany na msz.gov.pl dotyczył również relacji Polski i Rosji. Witold Waszczykowski wyraził nadzieję na poprawę relacji ze wschodnim sąsiadem. Warunkiem takiej zmiany jest jednak – jego zdaniem – oddanie wraku Tupolewa, realna pomoc w śledztwie smoleńskim i zniesienie sankcji pod adresem Polski.
Minister zapowiedział, że część rządu uda się 28 listopada na pierwsze w historii międzyrządowe konsultacje polsko-brytyjskie. Na relacje z Londynem nie wpływa widmo Brexitu, a Anglia pozostaje nadal ważnym sojusznikiem RP. Wielka Brytania i USA są dla Waszczykowskiego najważniejszymi polskimi partnerami w dziedzinie bezpieczeństwa. Niemcy są partnerem gospodarczym, a Francja może odgrywać istotną rolę w innych dziedzinach – powiedział szef MSZ w kontekście zerwania negocjacji w sprawie Mistrali.
Szef polskiej dyplomacji uważa, że podpisanie umowy TTIP między UE a USA może nie dojść do skutku nie ze względu na Trumpa, a obaw społeczeństw europejskich. Zdaniem ministra widoczne to było przy umowie CETA z mniejszą od USA Kanadą.
Mówiąc o prawdopodobnym spaleniu ukraińskiej flagi na Marszu Niepodległości (niewykluczone, że był to inny transparent), minister zwrócił uwagę, że akurat w miejscu zdarzenia znalazła się kamera. Mógł być więc to albo niefortunny incydent, albo prowokacja.
Odwołania opozycji do instytucji europejskich w sprawie sporu o TK Witold Waszczykowski porównał do najgorszych epizodów z historii Polski. Takie sprawy powinny być załatwiane w kraju – ocenił minister dodając, że na razie nie wiadomo, czy rząd RP poprze kandydaturę Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej. Na razie – zdaniem Waszczykowskiego – nie widać, by były premier chciał poprzez swoją funkcję pomóc w realizacji polskich interesów.
Źródło: msz.gov.pl
MWł