Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar skierował pismo do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Zaniepokoiły go przekazy medialne sugerujące, że przygotowywane przez resort regulacje prawne zatrzymają realizację programów zdrowotnych prowadzonych przez samorządy. Rzecznikowi chodzi jednak przede wszystkim o refundację in vitro.
RPO powołując się na obowiązujące przepisy przypomniał ministrowi, że programy polityki zdrowotnej „mogą opracowywać, wdrażać, realizować i finansować ministrowie oraz jednostki samorządu terytorialnego”. Od samorządów zależy, jakie będą to programy i jak wiele środków zostanie na nie przeznaczone. Przed rozpoczęciem realizacji programy są opiniowane pod kątem bezpieczeństwa i skuteczności klinicznej przez Agencję Ochrony Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT).
Wesprzyj nas już teraz!
Bodnar zauważa, że projektowane rozwiązania dają ministrowi zdrowia możliwość zawieszenia programu zdrowotnego wraz z jego finansowaniem na okres do 2 lat, gdy ten uzna że jest on niewłaściwy, bądź nie ma na ten cel środków. Dodatkowo opinie AOTMiT będą ostateczne i wiążące, co oznacza, że negatywna ocena agencji może pociągnąć samorządy do odpowiedzialności z tytułu naruszenia dyscypliny finansów publicznych.
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich proponowane rozwiązania są nieprecyzyjne i budzą obawy „z uwagi na nadmierną ingerencję w gwarantowaną konstytucyjnie samodzielność działań podejmowanych przez samorządy w ramach upoważnienia ustawowego”. Chodzi mu przede wszystkim o finansowanie przez niektóre samorządy procedury in vitro, które minister będzie mógł negatywnie zweryfikować.
Adam Bodnar dostrzega w działaniach Ministerstwa Zdrowia „tendencję do promowania innych niż in vitro metod leczenia niepłodności”. Widać zatem, że zdaniem RPO, tylko zapłodnienie pozaustrojowe jest skutecznym sposobem „leczenia” niepłodności.
Źródło: rpo.gov.pl
TK