Z zaprezentowanego raportu parlamentarnego zespołu ds. obrony wolności słowa wynika, że do mediów z ministerstw w ciągu pięciu lat popłynęło 124 622 539 zł. Są to pieniądze wydane na komunikaty i ogłoszenia. Ich rozdział budzi wątpliwości autorów raportu.
Parlamentarny zespół ds. obrony wolności słowa w związku z danymi zawartymi w raporcie, planuje zwrócenie się do Najwyższej Izby Kontroli, a później być może do prokuratury o wyjaśnienia ws. przeznaczania publicznych pieniędzy na ogłoszenia w niektórych mediach.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak informuje portal wPolityce.pl to „Gazeta Wyborcza” dostała ponad połowę (51,6 proc.) wszystkich pieniędzy wydanych przez ministerstwa rządu Donalda Tuska na ogłoszenia i reklamy w dziennikach ogólnopolskich w ostatnich pięciu latach.
Z raportu wynika, że w latach 2008-2012 najwięcej publicznych pieniędzy popłynęło do TVP, ale biorąc pod uwagę tylko rok 2012 widać inną tendencję – ministerstwa zamówiły w Grupie TVN ogłoszenia i reklamy za prawie 6,5 miliona złotych (TVP – 3,8 mln, Polsat – 3,6 mln zł).
Liderem w wydatkowaniu pieniędzy na reklamy i ogłoszenia jest resort edukacji narodowej – ponad 25 milionów złotych. Zdecydowany wzrost sum przeznaczonych na reklamy zanotowało ministerstwo zdrowia, które w 2008 roku na reklamę i ogłoszenia w mediach wydało niespełna 45 tysięcy złotych. W roku 2012 ta kwota wzrosła do ponad 7,8 miliona złotych.
Uwagę i zaniepokojenie posłów z zespołu ds. obrony wolności słowa zwróciły dysproporcje w wydawaniu publicznych pieniędzy np. w „Gazecie Wyborczej” i „Naszym Dzienniku”, czy innych katolickich wydawnictwach np. w „Gościu Niedzielnym”.
Źródło: wPolityce.pl
luk