Dzisiaj

„Misjonarze nadziei”? Kuriozalne hasło na „Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy” w Kościele

(fot. pixabay.com)

Masowa i niekontrolowana migracja przyczynia się znacząco do destabilizacji społeczeństw. Znaczący skok przestępczości, konflikty kulturowe – wreszcie wyludnienie i stagnacja obszarów objętych wychodźtwem. Liczne fatalne owoce przepływu ludności na bezprecedensową skalę nie przeszkadzają Watykanowi w obłędnym wprost promowaniu pozytywnego wizerunku migracji. Ujawnione właśnie hasło tegorocznego „Dnia Migranta i Uchodźcy” daje kolejny dowód naiwnego podejścia Stolicy apostolskiej do tego kluczowego problemu społecznego. Zamiast głębokiej refleksji opartej o katolicką wizję państwa i chrześcijańską moralność dostajemy krótkowzroczną i jednostronną agitację na rzecz „otwartych granic”.  

„Migranci: Misjonarze Nadziei”. Oto hasło, jakie w tym roku towarzyszyć będzie obchodom „Dnia Migranta” w Kościele katolickim przypadającym na 4 i 5 października.

Miliony wiernych na całym świecie, w tym w państwach dotkniętych uderzającym wzrostem przestępczości ze względu na niekontrolowany napływ cudzoziemców, usłyszą w Kościołach, że przybysze niosą im lepsze jutro.

Wesprzyj nas już teraz!

Tym katolikom, którzy na co dzień stykają się ze znacząco wzmożoną wśród migrantów przestępczością, słyszą wiadomości o terrorystycznych atakach i agresji nielegalnych cudzoziemców może być trudno dostrzec szanse, jaką miałaby nieść ze sobą polityka otwartych granic…

 Jak twierdzi Dykasteria ds. Integralnego Rozwoju Człowieka „migranci i uchodźcy stają się misjonarzami nadziei we wspólnotach, do których są ochoczo przyjmowani, często przyczyniając się do odnowienia ich wiary i promowania dialogu międzyreligijnego opartego na wspólnych wartościach. Przypominają Kościołowi o ostatecznym celu ziemskiej wędrówki – osiągnięciu przyszłej ojczyzny”.

Podobne słowa po raz kolejny potwierdzają, że z niezrozumiałych względów Stolica Apostolska, jak i wiele Kościołów lokalnych, za program przyjęły ignorowanie obowiązków państwa względem ich obywateli oraz fatalnych skutków, jakie łączą się z masową migracją. Próbę chrześcijańskiej odpowiedzi na ten fenomen zastępuje ideologiczna i jednostronna narracja. Ma ona za nic pojęcia takie jak sprawiedliwość, porządek miłości, czy prawo. 

Źródło: vaticannews.va

FA

O. prof. Dariusz Kowalczyk: wiara nie wymaga bezrozumnego poparcia migracji. Zideologizowane „willkommen” szkodzi

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 86 574 zł cel: 500 000 zł
17%
wybierz kwotę:
Wspieram