„Dziennik Gazeta Prawna” poinformował, że budżet państwa prawdopodobnie nie osiągnął planowanych na 2012 r. wpływów z akcyzy od wyrobów tytoniowych. Nie pomogła podwyżka tego podatku, w tym na tytoń do palenia, bo gwałtownie spada sprzedaż. Rośnie zaś szara strefa, co powinno być dla rządu sygnałem ostrzegawczym.
W IV kwartale 2012 r. kupiono w Polsce 11,5 mld sztuk legalnych papierosów. Jak wynika z danych firmy Cyber Serwis, jest to o 25 proc. mniej niż rok wcześniej. Mniejszy popyt na papierosy z banderolą był notowany już od marca 2012 r. W efekcie w całym 2012 r. sprzedaż legalnych wyrobów tytoniowych zmalała o 6,3 proc. do 52,1 mld sztuk. Dynamika spadku okazała się dwa razy większa niż w latach poprzednich.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie mogło to pozostać bez wpływu na dochody państwa z tytułu podatku akcyzowego od wyrobów tytoniowych. W I półroczu 2012 r., jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, były one jeszcze wyższe o 6,1 proc. w porównaniu z 2011 r. Trzeci kwartał przyniósł ich załamanie o 3,4 proc. do 4,82 mld zł. W październiku i listopadzie do budżetu z podatku od papierosów trafiły 3 mld zł. To o 4,7 proc. mniej niż przed rokiem. Wygląda na to, że wykonanie planu z ustawy budżetowej na 2012 r. w zakresie podatku akcyzowego od wyrobów tytoniowych jest mało realne. Zakładał on wypływy na poziomie 18,62 mld zł. Tymczasem nawet gdyby w grudniu 2012 r. do fiskusa trafiło tyle samo pieniędzy z akcyzy od wyrobów tytoniowych, co w 2011 r., dochody z tego tytułu w całym 2012 r. wyniosłyby 18,58 mld zł.
„Legalny” rynek tytoniowy nie kurczy się dlatego, że ubywa palaczy, bo jak wynika z badań CBOS, ich liczba od kilku lat utrzymuje się na tym samym poziomie 30 proc. dorosłych Polaków. To efekt rosnącej sprzedaży produktów pochodzących z przemytu i nielegalnej produkcji. Według danych firmy badawczej Almares nielegalny handel stanowi już 14,5 proc. Wzrost szarej strefy jest zaś spowodowany rosnącą ceną wyrobów tytoniowych, na które nakładana jest coraz większa akcyza. Od początku 2013 r. Ministerstwo Finansów podwyższyło ją, by dostosować się do unijnych wymogów, które nakładają na Polskę obowiązek uzyskiwania do 2018 r. minimum akcyzowego w wysokości 90 euro na 1000 sztukach papierosów. W ubiegłym roku akcyza tytoniowa ogółem w naszym kraju wyniosła około 75 euro na 1000 sztuk. Jeszcze w 2012 r. rząd podwyższył zaś podatek akcyzowy na tytoń do popularnych „skrętów”.
Branża tytoniowa apeluje, rzecz jasna, do rządu o działania, które doprowadzą do zahamowania wzrostu szarej strefy. Jej przedstawiciele mają jednak świadomość, że podnoszenie akcyzy nie tylko nie przynosi pożądanych efektów, ale wręcz odwrotne do nich. Dlatego sugerują bardziej aktywne działania operacyjne i wdrożenie odpowiednich regulacji – podniesienie minimalnego poziomu grzywny za wykroczenia i przestępstwa skarbowe oraz obniżenie ustawowego progu rozdzielającego wykroczenie od przestępstwa skarbowego.
Tomasz Tokarski