Rząd planuje w II kwartale przyjąć ustawę, która ma zrównać w skutkach prawnych dokumenty elektroniczne z analogicznymi dokumentami wydawanymi i funkcjonującymi w formie tradycyjnej. Chodzi m.in. o to, aby aplikacja „mObywatel” była mobilnym odpowiednikiem dowodu osobistego.
W poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów pojawiła się informacje o projekcie ustawy o aplikacji mObywatel, która ma zrównać w skutkach prawnych dokumenty elektroniczne z analogicznymi dokumentami wydawanymi i funkcjonującymi w formie tradycyjnej.
Wesprzyj nas już teraz!
Według projektodawców obywatele oczekują możliwości potwierdzenia swojej tożsamości w sposób zdalny. Wyjaśniono, że w obecnym stanie prawnym dokumenty elektroniczne nie są w pełni zrównane w skutkach prawnych z analogicznymi dokumentami wydawanymi i funkcjonującymi w formie tradycyjnej, a przez to często nie są uznawane w relacjach obywatel – urząd, obywatel – obywatel czy obywatel – biznes.
Dodano, że potrzebę zrównania w skutkach prawnych e-dokumenty z wydanymi tradycyjnie i wskazania, w których sytuacjach można je stosować, sygnalizowana była przez administrację, biznes oraz obywateli.
Jak podkreślono, projekt zrównuje pod względem prawnym dokumenty cyfrowe obsługiwane w aplikacji mObywatel z analogicznymi dokumentami w tradycyjnej, nieelektronicznej formie – w szczególności doprecyzowanie warunków wykorzystywania i uznawania dokumentu elektronicznego, obsługiwanego przy użyciu aplikacji „mObywatel”, który służyć ma jako mobilny odpowiednik dowodu osobistego.
Źródło: Longina Grzegórska-Szpyt (PAP)