Węgierski premier Viktor Orban zapowiedział w wywiadzie dla węgierskiego radia publicznego, że jego rząd nigdy nie poprze żadnych decyzji Unii Europejskiej o nałożeniu unijnych sankcji na Polskę. To pierwszy konkretny efekt środowego spotkania Orbana z Jarosławem Kaczyńskim.
– Unia Europejska nie powinna myśleć o wprowadzaniu jakichkolwiek sankcji przeciwko Polsce, bo to wymagałoby pełnej jednomyślności, a Węgry nigdy nie poprą żadnych sankcji przeciwko Polsce – cytuje szefa Fideszu TVN24.
Wesprzyj nas już teraz!
O ewentualnych krokach wobec niezgodnych zdaniem części polityków zachodnich z unijnym prawem działań Polski mówił z kolei w ub. tygodniu m.in. komisarz UE ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa, Guenther Oettinger. Opowiedział się on m.in. za objęciem Polski nadzorem Komisji Europejskiej. Jako powód podał m. in. zmiany w mediach. W tej sprawie pisał też do premier Szydło wiceprzewodniczący KE, Frans Timmermans.
Orban skomentował swoje spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim w czasie konferencji prasowej po wizycie w Budapeszcie premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona. – Jeśli zajrzymy w nasze życiorysy, to widzimy, że szef polskiej partii rządzącej i ja jesteśmy swoistymi bojownikami o wolność. Jesteśmy więc starymi druhami. Dlatego cieszę się, że mogłem odwiedzić mojego kolegę – stwierdził szef węgierskiego rządu, dodając, że obaj politycy liczą na „zacieśnianie współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej”.
Parlament Europejski ma 13 stycznia omówić sytuację w Polsce.
Źródło: TVN24
kra