16 czerwca 2023

„Moda” na narkotyki. Śmiertelna pułapka zbiera żniwo wśród młodych Polaków

(Oprac. GS/PCh24.pl)

Problem odurzania się narkotykami w Polsce przybiera na sile. W ostatnich latach coraz częściej dzieci i młodzież sięgają po te substancje niosące śmierć. Uzależnienie od narkotyków jest tak silne, że specjalistom udaje się uratować jedynie kilka procent uzależnionych od nich osób. Tymczasem dostępność narkotyków na polskim rynku jest duża.

„Na rynku w PL jest wszystko”

Handel narkotykami i dopalaczami jest w Polsce zabroniony, pomimo tego nie ma żadnego problemu z ich kupnem poprzez np. internet. Na odpowiednich stronach narkotyki podstępnie reklamuje się jako m.in. kosmetyki czy preparaty kolekcjonerskie pod wymyślnymi nazwami np. „talizman kierowcy”. Bardzo ostatnio popularnym, również wśród nastolatków, a niebezpiecznym dla zdrowia i życia jest narkotyk o nazwie mefedron. Sprzedaje się go w postaci kryształków, głównie dlatego, aby określać przewrotnie ten niebezpieczny specyfik jako minerał i sprzedawać go na stronach internetowych niby to oferujących minerały. Bez trudu znaleźć można oferty sprzedaży mefedronu w internecie. Sklepy internetowe, które oferują ten narkotyk afiszują się kłamliwie jako „sprzedawcy kryształów kolekcjonerskich”  lub „magicznych kryształów”. Handel mefedronem w Polsce, jako substancją narkotyczną, jest zabroniony od roku 2010. Internetowe sklepy także inne narkotyki oferują pod nazwami takimi jak – kolekcjonerskie zioła, pigułki czy proszki.

Wesprzyj nas już teraz!

O łatwej dostępności na polskim rynku narkotyków otwarcie mówią osoby zainteresowane ich używaniem. Rozmawiają oni na forach internetowych, udzielając sobie porad gdzie jaki narkotyk można kupić. „To, że nie masz dojścia, nie oznacza, że czegoś nie ma na rynku. Na rynku w PL jest wszystko” – pisze jeden użytkowników fora internetowego dopek.eu. Forum to nazwane jest szumnie „Centrum wiedzy i wymiany informacji na temat badania chemikaliów i nie tylko”. Za pierwszym razem wszedłem na to forum bez żadnego problemu. Następnym razem, zablokowano mi wejście i zażądano ode mnie hasła i loginu. Tak więc prowadzący takie fora mają pewne obawy, co do legalności udzielania informacji, gdzie można nabyć narkotyki. Z tego co udało mi się wyczytać na tym forum, kilka osób ostrzegało się nawet wzajemnie przed prawnymi konsekwencjami podawania takich informacji.

O kanałach dystrybucji narkotyków w Polsce informuje nas rzecznik Policji. – Głównym kanałem sprzedaży narkotyków jest sprzedaż bezpośrednia. Ponadto dystrybucja odbywa się z wykorzystaniem przesyłek pocztowych i firm kurierskich, a także komunikatorów internetowych i narzędzi służących anonimizacji w sieci – powiedział PCh24.pl insp. Mariusz Ciarka
Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Policji.

Głównymi kanałami dystrybucji narkotyków są nadal dilerzy, którzy „polują” na dzieci i młodzież przy szkołach w klubach czy na dyskotekach. Dużą część narkotyków rozprowadzanych w Polsce, produkuje się w naszym kraju. – Z rozmów z naszymi podopiecznymi oraz policją wiem, że w Polsce produkuje się wiele narkotyków. Polscy producenci śmierci słyną w Europie z produkcji amfetaminy. Słyszałem też, że marihuanę w dużych ilościach sprowadza się z Czech, gdzie jest ona legalna. Cześć z Ameryki Południowej. W Polsce można kupić właściwie wszystkie narkotyki – powiedział PCh24.pl Paweł Siemieńczuk, kierownik Katolickiego Ośrodka Wychowania i Terapii Uzależnień „Metanoia” Caritas Archidiecezji Białostockiej.

O pochodzeniu narkotyków sprzedawanych w Polsce poinformował nas również rzecznik Policji. – Narkotyki na nielegalnym rynku pochodzą zarówno z nielegalnych laboratoriów narkotykowych i upraw konopi innych niż włókniste znajdujących się na terenie Polski jak i są przemycane do naszego kraju z zagranicy. Zależy to od rodzaju narkotyku i tak np. kokaina pochodzi wyłącznie z przemytu natomiast katynony (mefedron, klefedron, klofedron) w dużej mierze pochodzą z polskich , nielegalnych laboratoriów narkotykowych; marihuana natomiast pochodzi zarówno z upraw krajowych jak i z przemytu i ciężko jest wskazać, które źródło dominuje – mówi inspektor Mariusz Ciarka.

Narkotyki kradną wszystko

O mechanizmie uzależnienia i jego destrukcyjnych skutkach opowiedział nam jeden z trzeźwych narkomanów. Ostatnim narkotykiem jaki przyjął był właśnie mefedron. O mało co nie przypłacił tego życiem, z uszkodzonym sercem dwa miesiące spędził w szpitalu. – Mefedron czy inne narkotyki niszczą zdrowie i życie. Uzależnienie zaczyna się od relaksacji po przyjęciu narkotyków, tymczasowego dobrego samopoczucia, a później przychodzi rozbicie i wiele chorób. Ja mam bardzo mocno uszkodzone serce i mózg. Prawie nie mam zębów. Cały jestem chory, choć narkotyków nie przyjmuje już parę lat. Dlatego apeluje do innych młodych ludzi, nie dajcie się oszukać narkotykom, bo to droga do samozagłady – mówi 30-letni Jerzy, choć jego wygląd wskazuje na to, jakby miał lat 50.

Narkotyki i dopalacze mają bardzo destrukcyjny wpływ na zdrowie psychiczne. Tak dziś propagowana w liberalnych mediach marihuana, którą przedstawia się jako narkotyk miękki, którego palenie jest niby niegroźne dla zdrowia, w rzeczywistości demoluje psychikę.   – Marihuana może powodować powstawanie psychoz trwających bez leczenia wiele miesięcy, po pojedynczym nawet zażyciu narkotyku. Jeżeli ilość przyjęć marihuany w życiu przekroczy 50 razy, po każdym następnym przyjęciu powstaje ryzyko zachorowania na schizofrenię nawet u osoby nie obciążonej podatnością – mówi Danuta Byczyńska, psychiatra.

Używanie dopalaczy uzależnia i uszkadza mózg, grozi śmiercią. Inny specjalista mówi, że najczęściej uzależnienie narkotyczne zaczyna się od palenia marihuany. – W naszym ośrodku było i jest wiele młodzieży, która swoją „przygodę” z narkotykami rozpoczęła od marihuany – powiedział PCh24.pl Paweł Siemieńczuk, kierownik Katolickiego Ośrodka Wychowania i Terapii Uzależnień „Metanoia” Caritas Archidiecezji Białostockiej.

Do tego ośrodka trafia młodzież w wieku od 14 do 18 lat. Są to dzieci z terenu całej Polski. Obecnie jest ich tam leczonych 23 osób. Kierownik ośrodka, w którym jest kaplica katolicka, zwraca uwagę, że w terapii bardzo pomaga wiara. – Dzieci często do nas przyjeżdżają i twierdzą, że nie praktykują, czy nie wierzą, ale z czasem zaczynają uczestniczyć we Mszy św. niedzielnej i w miarę zdrowienia, zdrowieje ich wiara. Mamy księdza kapelana, który wspaniale pełni swoją posługę. Przyjeżdża też do nas, aby katechizować naszą młodzież. Wiara bardzo pomaga wyjść z nałogu – mówi Paweł Siemieńczuk.   

Ciągle nowe „dragi”

Na rynku pojawiają się wciąż nowe „dragi”. To powoduje, że lekarze nie są w stanie szybko pomóc osobie zatrutej narkotykami. – Mamy duży problem określić jakie substancje toksyczne zażyli pacjenci którzy do nas trafiają, gdyż  producenci narkotyków, wciąż je modyfikują. To sprawia, że trudno szybko pomóc takiemu pacjentowi, najpierw bowiem musimy ustalić jaką substancją został on zatruty – mówi doktor Nikolina Liwoch-Nienartowicz z Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Niestety producenci narkotyków idą w stronę wzmacniania ich działania, a więc są one coraz bardziej niebezpieczne. Niedawno wprowadzony na rynek narkotykowy fentanyl jest tak trujący, że zabija już mała jego szczypta. To narkotyk bardzo popularny obecnie w USA. W ubiegłym roku z powodu jego przedawkowania zmarło tam kilkadziesiąt tysięcy osób. W sumie z przyczyny zażywania narkotyków w roku 2022 w USA zmarło 106 tysięcy osób. Według ostatnich opublikowanych danych ( z 2018 roku) w Polsce zarejestrowano 199 zgonów, a w 2017 roku 202 zgony, których przyczyną były narkotyki.

Polska i narkotyki

Trudno jest ustalić jak obecnie wygląda problem narkotykowy w Polsce, szczególnie jeśli chodzi o młodzież i dzieci, gdyż w naszym kraju nie są prowadzone takie statystyki. „Komenda Główna Policji nie dysponuje danymi dotyczącymi zjawiska narkomanii wśród nastolatków i młodzieży. Dostępne informacje dotyczące używalności narkotyków wśród uczniów, zawarte są w Europejskim Raporcie Narkotykowym, opracowanym i opublikowanym przez EMCDAA za lata 2021 i 2022 nie zawierają danych aktualnych. Dostępne dane w odniesieniu do Polski publikowane są za rok 2018” – czytamy w informacji przesłanej PCh24.pl z Komendy Głównej Policji. W piśmie tym jest też informacja, iż rośnie liczba podejrzanych o przestępstwa narkotykowe „Odnotowano wzrost liczby nieletnich podejrzanych o przestępstwa narkotykowe – 669 w miesiącach I-IV 2022 i 799 w analogicznym okresie 2023” – podaje Policja.

Policja prowadzi wiele działań przeciwko handlarzom narkotyków. O wynikach działań operacyjnych, takich jak m.in. wykrycie dużych partii przemycanych narkotyków,  dowiadujemy się najczęściej z serwisów informacyjnych. O prowadzonych narkotykowych śledztwach, Policja nie udziela informacji, aby nie zniweczyć tych działań. Komendy Policji do wiadomości publicznej przekazują zaś wiele informacji o działaniach prewencyjnych. Są nimi głównie programy prowadzone przez funkcjonariuszy w szkołach, takie jak „Dopalacze niszczą życie”, czy „Szkoła wolna od narkotyków”. Podczas spotkań z młodzieżą i dziećmi policjanci tłumaczą jak śmiercionośne są narkotyki.     

Biorąc pod uwagę fakt, że w ostatnich dwóch latach na całym świecie nastąpił gwałtowny wzrost zażywania narkotyków i powodowanych tym zgonów (w USA aż o 100 procent) należy przyjąć, że obecnie w Polsce te liczby są równie przerażające. W Polsce najwięcej zgonów z powodu zażywania narkotyków odnotowuje się w województwach : warmińsko – mazurskim, śląskim, łódzkim, pomorskim i zachodniopomorskim. Liczba osób przyjmujących narkotyki rośnie. – Coraz więcej dzieci i młodzieży z problemem narkotykowym trafia do naszego ośrodka. Szczególnie ta fala wzrosła po pandemii. Obniża się też wiek inicjacji narkotykowej. Jeszcze niedawno było to 15 – 16 lat. Teraz zdarzają się nawet 12 latkowie. – powiedział nam Paweł Siemieńczuk, dyrektor Katolickiego Ośrodka Wychowania i Terapii Uzależnień „Metanoia” Caritas Archidiecezji Białostockiej. – Z uzależnienia od narkotyków jest bardzo ciężko wyleczyć. Z tych osób, które trafiają do naszego ośrodka i kończą terapię, zaledwie 8 procent ma szansę nie wrócić do nałogu – dodaje Siemieńczuk. Statystycznie nie wraca jednak tylko 3 procent. W Polsce najczęściej zażywanymi narkotykami są amfetamina, heroina, kokaina, mefedron. Popularna jest też marihuana.

Ministerstwo zdrowia w kwietniu br., specjalnym rozporządzeniem, rozszerzyło listę zabronionych substancji psychoaktywnych. Resort tłumaczy, że podjęło tę decyzję „w związku z szybkim tempem pojawiania się na rynku nowych narkotyków, które są coraz częściej substancjami o ostrej toksyczności i mając na względzie dostępność tych substancji, m.in. za pośrednictwem różnych internetowych kanałów dystrybucji. Zagrożenia związane z nowymi substancjami psychoaktywnymi dotyczą grup szczególnie wrażliwych, zwłaszcza ludzi młodych”. – napisano w wyjaśnieniu dołączonym do rozporządzenia.

Dlaczego dzieci sięgają po narkotyki

Specjaliści od uzależnień wskazują, że najczęstszymi powodami sięgania dzieci i młodzieży po narkotyki są – samotność, presja rówieśników i chęć bycia akceptowanym w grupie oraz brak zrozumienia w rodzinie. Podczas konferencji pt. „Uzależnienia wśród dzieci”, którą na zlecenie ministerstwa zdrowia, przeprowadzono w Gliwicach głos zabierał m.in. 18-letni Mateusz z doświadczeniem uzależnienia od alkoholu i narkotyków. – Musiałem ponieść konsekwencje, żeby zastanowić się, czemu uciekam, czemu biorę, a nie radzę sobie z tym, co mnie spotyka. Myślę teraz, że wtedy najbardziej brakowało mi rozmowy, ale ciężko znaleźć osobę, z którą można porozmawiać, ciężko też znaleźć w sobie siłę, żeby mówić o swoich problemach osobie nieznajomej – powiedział Mateusz.  

Na tej samej konferencji psycholog Jacek Pawłowski podkreślił, że kluczowa zarówno w profilaktyce uzależnień, jak i ich terapii, jest rola rodziny. – Przeciwieństwem uzależnienia są relacje, które zaczynają się od domu. Rodziców często w nim po prostu nie ma, dzieci są samotne, bo zamknęliśmy się w domach. Dzieci sięgają więc po różne substancje z ciekawości, ale też dlatego, że chcą przynależeć do grupy. Często towarzyszy temu zaniżone poczucie własnej wartości – powiedział Jacek Pawłowski.

Rodzice często nie dostrzegają, że ich dziecko sięga po środki odurzające. Lekarz specjalista informuje jak rodzice mogą rozpoznać czy ich dziecko nie ma kontaktu z dopalaczami i innymi narkotykami. – Najczęściej u dzieci są to tzw. objawy dysforyczne czyli napady agresji, szczególnie autoagresji, stany otępienia czy stany depresyjne. Są to też zaburzenia koncentracji i wynikające z tego problemy z nauką w szkole. Również wszczynanie bójek z rówieśnikami  – wskazuje doktor Nikolina Liwoch-Nienartowicz z Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

Adam Białous

PSYCHIKA MŁODYCH W RUINIE. JAK IM POMÓC? [POSPIESZALSKI, GRZELAK]

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij