Kościół katolicki od roku 1995 w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa celebruje Światowy Dzień Modlitwy o Uświęcenie Kapłanów. Jak mówił św. Jan Vianney „Nie ma złych kapłanów, są tylko tacy za których wierni za mało się modlą”. Doskonale znają tę prawdę siostry ze Zgromadzenie Sióstr od Aniołów, które za jedno z najważniejszych swoich zadań przyjęły modlitwę i ofiarowanie cierpień za kapłanów.
Światowy Dzień Modlitw o Uświęcenie Kapłanów jest obchodzony w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. To zwyczaj wprowadzony przez papieża Jana Pawła II w roku 1995. Wybranie tej uroczystości przez świętego Kościoła – Jana Pawła II na dzień szczególnej modlitewnej troski o kapłanów, o ich świętość jest bardzo wymowne. Kapłani, wszczepieni w kapłaństwo Najwyższego Kapłana Jezusa Chrystusa, mają stawać się świętymi kapłanami na wzór Serca Jezusowego.
Z okazji Światowego Dnia Modlitw o Uświęcenie Kapłanów watykańska Kongregacja ds. Duchowieństwa wydaje, każdego roku, okolicznościowy dokument. W jednym z tych dokumentów podkreślono bardzo ważną potrzebę modlitwy wiernych za ich kapłanów. „Zawierzmy się (kapłani) z ufnością modlitwie całego Kościoła — naszej Świętej Matki, macierzyństwu Ludu, którego jesteśmy pasterzami, ale któremu powierzona została piecza o nas i nasza świętość; prośmy o to zasadnicze wsparcie”.
Wesprzyj nas już teraz!
Siostry od Aniołów – pogotowie ratunkowe dla kapłanów
Założyciel Zgromadzenia Sióstr od Aniołów ( zgromadzenie powstało w Wilnie w roku 1889) Sługa Boży ks. arcybiskup Wincenty Kluczyński, wytyczając cele dla wspólnoty sióstr powiedział „Pan Bóg sprawując rządy nad światem posługuje się sługami, którzy są narzędziem Jego Opatrzności, Jego Miłosierdzia. Są nimi Aniołowie Nieba, czyli Duchy czyste i Aniołowie ziemi – kapłani. Aniołowie ziemi są braćmi i towarzyszami Aniołów nieba. Jedni i drudzy dbają o cześć i chwałę Bożą, opiekują się Kościołem i prowadzą ludzi do zbawienia. Aniołom braciom potrzebne są siostry, które by z nimi współpracowały, współcierpiały i modliły się za nich”. Siostry realizują to powołanie do dziś i to nie tylko w Polsce ale i na misjach w swoich domach zakonnych w Rwandzie, Kamerunie, Kongo, Wielkiej Brytanii, Rosji, Czechach, na Litwie, Białorusi oraz na Ukrainie.
Siostry od Aniołów, oprócz modlitwy za kapłanów, czynią jeszcze wiele innego dobra – Docieramy tam, gdzie inni często dotrzeć nie mogą – kapłani i siostry zakonne habitowe. Pracujemy z trudną młodzieżą oraz porzuconymi dziećmi, prowadzimy przedszkola, hospicja, domy starców i domy opieki społecznej. Jesteśmy z tymi, o których inni chcą zapomnieć – mówi s. Ewa Małolepsza, ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów.
Chcąc rozszerzyć krąg modlących się i cierpiących w intencji uświęcenia kapłanów, siostry powołały do życia „Anielską Misję Wspierania Kapłanów imienia s. Wandy Boniszewskiej”. Do tej Misji mogą zgłaszać się członkowie rodzin, z których pochodzi kapłan, jego przyjaciele i znajomi, całe parafie praz seminaria duchowne. Również kapłani, dla których bardzo ważne jest duchowe wsparcie mogą przystąpić do Misji. Osoby zgłaszają księdza, za którego obowiązują się modlić i ofiarować swoje cierpienia. Podają jego imię i nazwisko oraz rok jego święceń kapłańskich. Nazwisko kapłana pozostanie znane tylko Zgromadzeniu. Siostry od Aniołów, w każdy czwartek, w czasie Adoracji Najświętszego Sakramentu, modlą się w intencji wszystkich kapłanów zgłoszonych do Anielskiej Misji oraz jej członków. Ponadto, siostry w codziennej modlitwie powierzają wszystkie intencje członków Misji wstawiennictwu Sługi Bożej s. Wandy.
Siostra Wanda uratowała wielu kapłanów
Najbardziej znaną siostrą od Aniołów jest Sługa Boża, s. Wanda Boniszewska, mistyczka. Trwa jej proces beatyfikacyjny. Siostra Wanda miała stygmaty, cierpiała Mękę Pańską, była więziona w sowieckich łagrach. Życie tej niezwykłej mistyczki naznaczone było krzyżem i modlitwą. Wszystko to ofiarowywała za kapłanów. W swoim „Dzienniku duszy” o księżach napisała – „Potęgą zdumiewa, słabością przeraża”.
Już w młodym wieku zaczęły się mistyczne spotkania Chrystusem z siostrą Wandą. W „Dzienniku duszy”, który nakazał prowadzić jej ksiądz spowiednik Czesław Barwicki, zapisała iż Jezus prosił ją żeby swoje cierpienia ofiarowała za grzechy kapłanów i osób konsekrowanych. „Chcę, byś została ukrzyżowana za tych, którzy nie chcą znać krzyża” miała usłyszeć od Chrystusa. Zgodziła się przyjąć ten wielki ciężar. Innym ważnym przesłaniem jakie Chrystus skierował do siostry Wandy Boniszewskiej jest potrzeba, aby wierni mieli ogromny szacunek do Eucharystii i kapłaństwa.
Istnieje udokumentowany przypadek, kiedy siostra Wanda przyjęła na siebie cierpienie kapłana, który będąc wywieziony na Sybir, był kuszony przez diabła, żeby się powiesić. Świadkiem tego zdarzenia był spowiednik siostry Wandy ksiądz Czesław Barwicki. „Podczas modlitwy za tego księdza, siostra Wanda zaczęła się dusić. Pojawiły się odciski sznura na jej szyi” – pisał w swoich wspomnieniach ks. Barwicki. Inny kapłan ks. Jan Pryszmont, autor książki biograficznej o Słudze Bożej s. Wandzie, tak pisze o błogosławionym skutku tych duchowych zmagań o kapłana: „To wyraźny przykład walki szatana o duszę kapłana, za którego modliła się siostra. Ten kapłan został ocalony”.
Adam Białous