42,5 proc. obywateli Mołdawii opowiada się za połączeniem ich kraju z Rumunią – wynika z opublikowanego w piątek sondażu kiszyniowskiego Centrum Badań Socjologicznych. To największy odsetek poparcia w 30-letniej historii Republiki Mołdawii – przypomina portal Deschide, a komentatorzy wiążą ten fakt z pogorszoną sytuacją bezpieczeństwa.
Z badania wynika, że Rumunia uznawana jest przez największy odsetek obywateli za państwo najbardziej pomagające Mołdawii – 29,7 proc. Wśród sześciu wskazanych państw znalazła się również Polska (0,3 proc.).
Zgodnie z sondażem, przeprowadzonym z udziałem ponad 1000 Mołdawian, za przystąpieniem tego kraju do NATO opowiada się 22,4 proc. respondentów.
Wesprzyj nas już teraz!
W dalszym ciągu ponad połowa mieszkańców Mołdawii jest przeciwna połączeniu ich kraju z Rumunią oraz członkostwu w NATO – odpowiednio 57,5 proc. i 54,5 proc.
W ocenie komentatorów Radia Kiszyniów wraz rozpoczęciem wojny na Ukrainie, napływem setek tysięcy uchodźców i ograniczeniem dostaw surowców energetycznych przez Rosję w Mołdawii rośnie liczba obywateli deklarujących poparcie dla połączenia ich kraju z Rumunią. Mołdawianie posługują się językiem rumuńskim jako ojczystym i z krajem tym łączą ich silne więzy kulturowe.
Z sondażu przeprowadzonego w maju br. przez kiszyniowski instytut badania opinii publicznej Data Inteligente (iData) wynika, że za połączeniem obu państw opowiadało się wówczas 30,7 proc. obywateli Mołdawii.
W majowym sondażu iData odsetek mieszkańców Mołdawii popierających przystąpienie ich kraju do Sojuszu Północnoatlantyckiego wyniósł 24,5 proc.
(PAP)/ oprac. FA