16 kwietnia 2024

Morawiecki i Orban w Parlamencie Europejskim: unijny pakt migracyjny to „dynamit, który może eksplodować”

(Fot. EPA/OLIVIER MATTHYS Dostawca: PAP/EPA.)

Przyjęty przez UE pakt migracyjny jest błędem oraz złamaniem wcześniejszych konkluzji przyjętych na szczytach unijnych – mówili we wtorek premier Węgier Viktor Orban i były premier Polski Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej zorganizowanej w Parlamencie Europejskim.

 

Na brukselskim spotkaniu z mediami Orban powiedział, że po kryzysie migracyjnym 2015 roku państwa UE zdecydowały, iż w kwestii rozwiązań dotyczących polityki migracyjnej żadne strategiczne decyzje nie zostaną podjęte bez jednomyślności.

Wesprzyj nas już teraz!

– Następnie niektóre kraje zdecydowały (…), że bez względu na wcześniejsze ustalenia, aby nie przyjmować żadnych regulacji większością, tak właśnie zrobią. Porozumienie zostało więc złamane – podkreślił. Jak ocenił, jeśli takie rozwiązania nie są tworzone na zasadzie jednomyślności, to nie będą działały.

Morawiecki również przekonywał, że pakt migracyjny w przyjętej postaci nie będzie funkcjonował. – Będą duże turbulencje. (…) Będzie to „Willkommenskultur 2.0” [powtórzenie polityki przyjmowania migrantów z otwartymi ramionami]. Nadchodzące wybory europejskie będą krytycznie ważne z wielu punktów widzenia, ale także z tego, aby zatrzymać to szaleństwo. Nie możemy być zakładnikami żadnych ideologicznych wyobrażeń brukselskich urzędników (…) Pakt migracyjny może być dynamitem, który może eksplodować w środku Europy – powiedział.

W konferencji wziął udział także Fabrice Leggeri, były dyrektor Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex). – Ze strony Komisji Europejskiej i organizacji pozarządowych płynie nieprawdziwa narracja, że nielegalne jest zapobieganie nielegalnym przekroczeniom granic zewnętrznych UE – mówił. Dodał, że tę narrację należy zmienić poprzez czerwcowe wybory do PE.

Spotkanie w Brukseli prowadził były ambasador Polski przy UE Andrzej Sadoś.

Parlament Europejski w ubiegłym tygodniu w głosowaniu zatwierdził pakt migracyjny przy sprzeciwie m.in. europosłów z PO, PSL i PiS. Reforma zakłada udzielanie wsparcia krajom znajdującym się pod presją migracyjną.

Reforma polityki migracyjnej i azylowej przeszła głosami większości chadeków z Europejskiej Partii Ludowej (choć przeciwko głosowali należący do EPL europosłowie z PO i PSL), socjaldemokratów z S&D i liberałów z grupy Odnowić Europę. Za byli także włoscy europosłowie z prawicowej partii Bracia Włosi premierki Giorgii Meloni. Przeciwko były skrajna prawica, skrajna lewica oraz frakcja Zielonych.

Najbardziej kontrowersyjnym elementem paktu są mechanizmy, które mają wymusić na pozostałych krajach wsparcie państwa znajdującego się pod presją migracyjną.

Uruchomienie tzw. mechanizmu dobrowolnej solidarności, zapisanego w rozporządzeniu w sprawie zarządzania migracją, będzie wiązało się z rozdzielaniem między kraje członkowskie co najmniej 30 tysięcy osób rocznie. Państwa będą mogły alternatywnie wybrać zapłacenie ekwiwalentu finansowego w wysokości 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę. Będą miały też możliwość udzielenia wsparcia w zarządzaniu granicami zewnętrznymi Unii. Co roku wszystkie kraje będą zgłaszać swoje zobowiązania w ramach „puli solidarności”, o którą państwo znajdujące się pod presją będzie mogło wnioskować.

pap logo

Źródło: PAP (Łukasz Osiński)

RoM

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(23)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 135 428 zł cel: 300 000 zł
45%
wybierz kwotę:
Wspieram