Premier Mateusz Morawiecki zaprzeczył doniesieniom dziennikarzy, według których rząd miał pracować nad podatkiem od pustych mieszkań. Obciążenie daniną posiadaczy trzech i więcej nieruchomości nie znajduje się więc na liście planów władzy. Jednak, jak ujawnił szef rady ministrów, zastanowienie w kręgach rządowych wzbudzają „firmy i fundusze, które kupują po 100 albo po 500, czy nawet 1000” lokali.
Podczas konferencji prasowej we wtorek 17 maja premier odciął się od twierdzeń dziennikarzy Rzeczpospolitej, według których jego gabinet miał prowadzić prace nad podatkiem od pustych mieszkań. – Nad podatkiem od pustych mieszkań nie pracujemy – zapewnił Morawiecki.
Szef Rady Ministrów wskazał za to inną grupę nabywców, co do której rząd planuje pewne posunięcia. To przedsiębiorstwa i instytucje dysponujące znaczącą ilości nieruchomości, które nie są na bieżąco wykorzystywane. – Należy zadać pytanie, co zrobić, gdy bogata firma, np. fundusz skandynawski kupił kilkaset mieszkań i je przetrzymuje, ceny rosną i nikt się nie wprowadza. Czy to jest sytuacja normalna? Nad tym się zastanawiamy – mówił premier.
W poniedziałek „Rzeczpospolita” informowała, że gabinet premiera Morawieckiego planuje obciążenie nową daniną posiadaczy trzech i więcej mieszkań w wypadku, jeśli ich nieruchomości pozostają niewykorzystane.
Źródła: rp.pl
FA