Od dłuższego czasu państwo polskie pozostaje w prawnym konflikcie z eurokratami z Komisji Europejskiej. Przedstawiciele rządu Mateusza Morawieckiego wskazywali, że kwestionując polskie przepisy dotyczące sądownictwa Bruksela podważa polski porządek prawny i ogranicza suwerenność Rzeczpospolitej. W ostatnim czasie w obliczu presji gospodarczej rządzący zdążyli jednak zmienić stanowisko o pełne 180 stopni. Po tym jak polski sejm przyjął dziś kontrowersyjną nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, uginając się przed żądaniami Komisji Europejskiej, premier wskazywał, że zatarg jest niepotrzebny, a skupić należy się na wojnie za wschodnią granicą.
„Dla rządu Prawo i Sprawiedliwość bezpieczeństwo finansowe Polaków i granic Polski jest najważniejsze. A wszystko, co wzmacnia to bezpieczeństwo jest dobre. Dlatego jak najszybciej musimy zakończyć ten niepotrzebny prawny spór na zachodzie (z KE – PAP), aby skupić się na militarnym zagrożeniu na wschodzie” – napisał w piątek na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
Premier zaznaczył, że „niektórzy już skreślili” środki na Krajowy Program Odbudowy. „Ja uważam, że one będą i musimy o nie walczyć z całych sił – razem, zjednoczeni jako koalicja i opozycja” – podkreślił. „Dla dobra wszystkich Polaków i przyszłości Polski!” – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
„Miało nie być węgla – węgiel jest. Miało nie być gazu w polskich rurach, które zbudowaliśmy – gaz jest. Patrioty miały nie trafić na Ukrainę – Patrioty trafią na Ukrainę. Miało nie być cen energii na zamrożonym poziomie – a ceny energia są na zamrożonym poziomie” – wyliczał premier, nie wspominając o odniesionych po drodze porażkach.
Szef rządu ocenił, że rząd Zjednoczonej Prawicy „już nie raz pokazał, że potrafi skutecznie stawiać czoła wyzwaniom, jakie przynoszą nam ostatnie lata – i tak będzie tym razem!”.
(PAP)/ oprac.FA