Premier Mateusz Morawiecki spotkał się z Radą Medyczną ds. COVID-19. Podczas konferencji po zebraniu szef rządu mówił o wzrastającej liczbie zachorowań na koronawirusa w Polsce. Prezes Rady Ministrów wskazał, że liczba hospitalizacji to wskaźnik, od którego uzależniono wprowadzenie ewentualnych restrykcji.
– Przez ostatnie dwa tygodnie, z każdego tygodnia na tydzień obserwujemy mniej więcej 60-procentowe wzrosty – wskazywał Morawiecki po naradzie z pandemicznymi „autorytetami”.
– W tej chwili, w tym tygodniu, mamy sytuację, że przez większość dni liczba przypadków raportowanych codziennie przekracza tysiąc. Ta liczba badań jest w okolicach 6 tys. i te wzrosty, które obserwujemy z tygodnia na tydzień doprowadziły do tego, że wskaźnik R, czyli tzw. wskaźnik reprodukcji, zwiększył się do poziomu bliskiego 1,5, a to jest jeden z najwyższych poziomów, jakie obserwowaliśmy w trakcie pandemii – kontynuował polityk.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak przekazał Morawiecki, decyzje o dalszych posunięciach rządu, a zatem również dotyczące zasad ewentualnego reżimu sanitarnego będą zapadały w oparciu o obłożenie szpitali i dostępność tzw. łóżek Covid-owych. Sytuacja „nakazuje przede wszystkim skoncentrować się do monitorowania hospitalizacji – to jeden z wniosków z dzisiejszej dyskusji z ekspertami”, podsumował szef rządu.
Powszechne testowanie pod kątem obecności koronawirusa ma powrócić, jeśli każdego dnia do szpitali będzie trafiać 5 tys. pacjentów zarażonych koronawirusem.
(PAP)/ oprac. FA