17 lipca 2022

„Morderstwo 33. stopnia” – do śmierci Jana Pawła I przyczynił się mason w kardynalskim birecie?

(Jan Paweł I, fot. Sentinelle del mattino International/ Wikipedia)

Ostatnią osobą, z którą spotkał się Jan Paweł I był kard. Sebastiano Baggio, którego papież miał zamiar usunąć z Kurii Rzymskiej za przynależność do sekty masońskiej. Chwilę później następcę Piotra znaleziono martwego, a te dwa fakty są ze sobą bezpośrednio związane – twierdzi były sekretarz arcybiskupa, który prowadził wówczas śledztwo przeciwko masonom w Watykanie.

W książce Morderstwo 33. stopnia ks. Charles Murr, były sekretarz abp. Eduarda Gagnona, opisał okoliczności śmierci Jana Pawła I, która miała jego zdaniem związek ze śledztwem na okoliczność obecności członków masonerii w Watykanie.

Prowadzący śledztwo abp Gagnon wyróżnił dwie postacie, których przynależność do sekty masońskiej uznał za niezaprzeczalną. Byli to abp Annibale Bugnini (odpowiedzialny za stworzenie tzw. nowego rytu Mszy Świętej – Novus Ordo Missae) i kard. Sebastiano Baggio. Jak zeznał arcybiskup, ich związek z tajną organizacją walczącą z Kościołem został potwierdzony przez Interpol.

Wesprzyj nas już teraz!

Bugnini przebywał wówczas, w roku 1978, w Iranie jako nuncjusz apostolski, natomiast Baggio pełnił dalej funkcje w Kurii Rzymskiej. Spotkanie poprzedzające śmierć Jana Pawła I dotyczyło właśnie usunięcia tego hierarchy z Watykanu.

Kard. Baggio przybył wieczorem 28 września na spotkanie z papieżem. Jak wynika z relacji obecnych pod drzwiami gwardzistów szwajcarskich, rozmowa przebiegła w sposób nader nietypowy. Słychać było wrzaski kardynała świadczące o wyjątkowo agresywnej konfrontacji. Gwardziści zgłosili fakt zaistnienia tego niepokojącego przebiegu spotkania. Natomiast o godz. 4:45 rano znaleziono papieża martwego.

Jak przypomina serwis LifeSiteNews, który przeprowadził wywiad z ks. Murrem, oficjalny raport dotyczący przyczyny zgonu zmieniał się kilka razy, ostatecznie stwierdzając, że papież zmarł na zawał serca około godziny 23. Tego wyniku nie potwierdzono jednak ani sekcją zwłok ani nawet badaniem krwi.

Jak twierdzi ks. Charles Murr, Watykan przez kilkadziesiąt lat ukrywał fakt przedśmiertnego spotkania Jana Pawła I z masonem w kardynalskim birecie infiltrującym Kurię Rzymską. Jedynym miejscem, w którym pojawiła się wzmianka na ten temat był „Time Magazine”.

Autor książki Morderstwo 33. stopnia wskazuje na okoliczności, które pośrednio można określić nawet jako tytułowe morderstwo. – Papież, który miał chore serce, przyjmował leki na nadciśnienie, jak sądzę, z powodu tego spotkania dwie lub trzy godziny później doznał zawału serca i zmarł. Teraz mówi się, no cóż, to nie jest tak naprawdę morderstwo… Zapytałem kardynała Gagnona, czy on myślał, że papież został zamordowany? A on powiedział: „Wiesz, Charles. Istnieje wiele sposobów na zabicie człowieka. Wierzę, że tak się stało. Wierzę, że to morderstwo. To, o czym mówię, jest morderstwem” – wspomina ks. Murr.

Co więcej, raport ze śledztwa abp. Gagnona (później mianowanego kardynałem) nigdy nie został opublikowany. Do ujawnienia go przez Watykan wezwał obecnie ks. Charles Murr.

Źródło: lifesitenews.com

FO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(42)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram