19 kwietnia 2022

Moskiewskie „wartości”. Rosyjscy żołnierze po zajęciu Geniczeska na Ukrainie przywrócili pomnik Lenina

(Zdjęcie ilustracyjne. pixabay.com)

Jedną z pierwszych rzeczy jakich dokonali rosyjscy żołnierze w zajętym ukraińskim mieście Geniczesku koło Chersonia było ustawienie pomnika Lenina w centrum miasta. Pomnik ten został siedem lat temu zdemontowany i przeniesiony do magazynu. Czyn rosyjskiego wojska świadczy o utożsamianiu się z krwawą, komunistyczną „tradycją”.

W zajętym przez armię rosyjską Geniczesku w obwodzie chersońskim, odrestaurowano pomnik wodza rewolucji październikowej Władimira Iljicza Lenina – poinformował w mediach społecznościowych Jurij Sobolewski, zastępca przewodniczącego Rady Obwodowej Chersonia. Opublikował on też zdjęcia przywróconego pomnika Lenina. Pomnik krwawego wodza rewolucji bolszewickiej postawiono na placu przed miejskim Ratuszem. Na tym okazałym budynku rosyjscy żołnierze zawiesili też sowieckie flagi z sierpem i młotem. Rosyjska armia nie kryje się już z odwoływaniem się do symboliki Armii Czerwonej.

W roku 2020 ukraińskie władze poinformowały, że zakończono, trwającą tam od lat 90’ ubiegłego wieku, akcję usuwania komunistycznych pomników. W komunikacie podano, iż usunięto m.in. wszystkie tj. 1320 pomniki Lenina, wodza komunistycznej rewolucji i pierwszego przywódcy ZSRS. Oprócz upamiętnień Lenina, zdemontowano jeszcze 1069 pomników gloryfikujących innych komunistów. W ramach dekomunizacji na Ukrainie zmieniono też nazwy prawie tysiąca miejscowości. Odkomunizowano także zdecydowaną większość ulic, mających jeszcze do niedawna, „czerwonych” patronów. Rosja na zajętych terenach Ukrainy przywraca komunistyczne pamiątki.

Wesprzyj nas już teraz!

Nie jest tajemnicą, że Rosja i Białoruś to kraje, w których nadal są czczone pomniki wodzów krwawej bolszewickiej rewolucji. W roku 2017 otwarto w Moskwie tzw. aleje władców Rosji, są tam oczywiście pomniki Lenina i Stalina. Jest tu również upamiętnienie innych władców ZSRR – Chruszczowa, Breżniewa, Andropowa, Czernienki i Gorbaczowa. Świeża jest sprawa otwarcia, po wielu latach nie istnienia tej instytucji, Muzeum Feliksa Dzierżyńskiego w miejscowości Kaj w Rosji. Dzierżyński był jednym z przywódców rewolucji bolszewickiej w 1917 roku, a potem twórcą komunistycznego aparatu terroru, szefem pierwszej sowieckiej bezpieki zwanej – Czeka (Wszechrosyjska Komisja Nadzwyczajna przy Radzie Komisarzy Ludowych do Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem) odpowiedzialnej za zabicie setek tysięcy osób. 

Stalin jest dziś niestety autorytetem dla bardzo wielu Rosjan, którzy z informacji pozyskanych w szkole czy z rządowych mediów, znają go jedynie jako „pogromcę hitlerowców, zwycięzcę  tzw. wojny ojczyźnianej”. Nie wiedzą jednak nic, albo wiedzą bardzo niewiele o zbrodniach, których Stalin dopuścił się na milionach Rosjan, Polaków i przedstawicielach innych nacji. Dlatego pewnie w przeprowadzonym ostatnio sondażu moskiewskiego Centrum Lewady 40 procent respondentów uznało Stalina za najwybitniejszą postać w dziejach świata.

Nie lepiej jest na Białorusi. Takiej liczby pomników, nazwy ulic, fabryk na cześć sowieckich przywódców jak na Białorusi, nie ma nigdzie indziej na świecie. Stacja metra pod głównym placem stolicy tego państwa – Mińska, nosi imię Lenina. W ścisłym centrum Mińska główne ulice to -Lenina, Marksa, Engelsa, Sowiecka, Październikowa, Rewolucyjna, a do kompletu – Komunistyczna i Socjalistyczna. Nie dość, że na Białorusi i w Rosji nie ma kompletnie żadnej dekomunizacji, to jeszcze krwawym wodzom rewolucji stawia się nowe pomniki. W roku 2017 w białoruskim Mińsku wniesiono pomnik Leninowi. W ostatnich latach w Rosji w miastach – Penza, Lipeck, Surgota i innych stanęły pomniki Stalina.

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(10)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram