Władze Nigerii przeprowadziły audyt w administracji, który ma „odchudzić” listę płac pracowników służby cywilnej. W ten sposób rząd prezydenta Muhammadu Buhariego chce odchudzić administrację i ukrócić korupcję.
Od czasu objęcia władzy przez Buhariego z pracą pożegnało się ok. 50 wyższych urzędników i 40 ambasadorów. Wzmocnieniu uległa władza prezydenta i wojsko. Obecnie rząd przeprowadza reformę mającą na celu zwiększenie efektywności władzy federalnej. Do tej pory z list płac federalnych agencji – a jest ich ponad 100 – usunięto sporą liczbę fikcyjnych pracowników.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podkreślała minister finansów, Kemi Adeosun, stworzenie zintegrowanego systemu płacowego umożliwiło odkrycie wielu „nieprawidłowości”. Do tej pory potwierdzono zatrudnienie ok. 312 tysięcy urzędników. Jak się jednak okazało, niektórzy spośród funkcjonariuszy, którzy weryfikacji nie przeszli, otrzymywali wynagrodzenia od kilku różnych agencji. Spora liczba wynagrodzenie otrzymywała, nie świadcząc jednak pracy na rzecz rządu federalnego.
Audyt został przeprowadzony także w przypadku wojskowych emerytów. Tu także natrafiono na nieprawidłowości. Według pojawiających się informacji, w ciągu jednego miesiąca z list płac usuwanych ma być około… 23 tysięcy nazwisk. W tym pracowników, którzy zmarli, ale tego faktu nie odnotowano.
W ten sposób nigeryjskie władze chcą ograniczyć deficyt budżetowy na rok 2016.
Źródło: AllAfrica.com
mat