MSZ Chin wyraziło w poniedziałek nadzieję na deeskalację na Ukrainie. Ta wypowiedź nastąpiła po przeprowadzonych przez Rosję atakach rakietowych na ukraińskie miasta, ocenianych jako zemsta za uszkodzenie Mostu Krymskiego – przekazała agencja Reutera.
– Mamy nadzieję, że wkrótce nastąpi deeskalacja – powiedziała na rutynowym briefingu prasowym rzecznik MSZ w Pekinie Mao Ning.
Wcześniej w poniedziałek doszło do zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowego na szereg miast w większości regionów Ukrainy. Pociski uderzyły m.in. w centrum Kijowa, w Zaporoże oraz w miasta obwodów dniepropietrowskiego i mikołajowskiego. – W atakach rakietowych na centrum Kijowa zginęło co najmniej osiem osób, a 24 zostały ranne – przekazał Rostysław Smyrnow, doradca szefa ukraińskiego MSW.
Władze Chin nie potępiły rosyjskiej agresji na Ukrainę i opowiadały się przeciwko sankcjom nakładanym na Moskwę. Według ekspertów nie wsparły inwazji militarnie, ale udzielały Rosji wsparcia politycznego i propagandowego. (PAP)