Minister Radosław Sikorski, po awanturze wokół lansowania szkalującej Polaków książki „Piekło wyborów”, próbuje wyjść z twarzą z afery. Zapowiada międzynarodową promocję publikacji traktującej o polskiej rodzinie ratującej Żydów.
– Książka „Ofiara sprawiedliwych. Rodzina Ulmów – oddali życie za ratowanie Żydów” Mateusza Szpytmy także będzie promowana przez MSZ – zapowiedział na serwisie społecznościowym „Twitter” Radosław Sikorski.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych nakazało naszym placówkom dyplomatycznym promowanie anglojęzycznej książki „Inferno of Choices” (Piekło wyborów). Dominującym tematem opracowania jest nasz antysemityzm, a bohaterami – szmalcownicy i Polacy szabrujący żydowskie majątki. Wydawcą książki jest Oficyna Rytm… byłego oficera SB Mariana Kotarskiego vel Pękalskiego. Na siedem kluczowych opowiadań zawartych w publikacji, aż pięć mówi o polskich szabrownikach, antysemityzmie Polaków czy kolaboracji z Niemcami.
Lansowaną przez MSZ książkę wydaną przez byłego esbeka skrytykowali historycy. Zarzucili tej publikacji, że traktuje o incydentalnych zjawiskach, które wprawdzie miały miejsce pod okupacją niemiecką, ale nie zostały skonfrontowane z sytuacją w innych krajach. Publikacji wytknięto szereg niedomówień, m.in. że w kontekście kar za ukrywanie Żydów nie zaznacza, iż były to kary śmierci wykonywane na całych rodzinach – pisze „Nasz Dziennik”.
Wesprzyj nas już teraz!
Wydaje się, że jeśli resort ministra Sikorskiego chciał promować historię Polski i Polaków, to od początku powinien postawić właśnie na takie postawy jak rodziny Ulmów. W tej chwili trwa przecież ich proces beatyfikacyjny, a przykładów postaw podobnych do Ulmów bo było w okupowanej Polsce bardzo wiele. Polacy ponosili najwyższą cenę za ukrywanie Żydów, jednak to właśnie w polskich domach Żydzi znajdywali schronienie.
Książka Szpytmy będzie promowana „takimi kanałami jak standardowo wykorzystywane przy promocji publikacji, przede wszystkim poprzez zakup i dystrybucję części nakładu oraz zachęcanie do tego placówek”. Publikacja istnieje obecnie w wersji angielskiej i w tym języku będzie promowana.
Źródło: „Nasz Dziennik”
kra