Ministerstwo Spraw Zagranicznych złożyło oficjalny protest w związku ze zdarzeniami po meczu Legii Warszawa z AZ Alkmaar, rozgrywanym w Holandii. Tamtejsze służby poturbowały właściciela, pracowników i piłkarzy polskiej drużyny. Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński wskazał, że chodzi o systemowe działania prowadzone przeciwko polskim obywatelom.
Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński podczas spotkania z ambasador Holandii w Polsce Daphne Bergsmą przekazał oficjalny protest w sprawie zdarzeń w Alkmaar. Po czwartkowym meczu miejscowe służby porządkowe – w tym policyjne grupy szturmowe – szarpały i poturbowały osoby związane z klubem Legia Warszawa. Aresztowano również dwóch zawodników stołecznej drużyny i zatrzymano ich na 24 h.
„Mamy do czynienia z bardzo poważnymi podejrzeniami, że doszło do systemowych działań funkcjonariuszy państwa holenderskiego i miasta Alkmaar przeciwko obywatelom polskim. Zwróciłem się do pani ambasador z protestem przeciw tym działaniom, ale też z prośbą, aby sprawa została bardzo dokładnie wyjaśniona” – powiedziłał wiceminister Paweł Jabłoński.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak dodał chodzi też o to, aby „osoby, które są odpowiedzialne za tego typu działania, poniosły za to konsekwencje, aby po prostu wymiar sprawiedliwości odpowiednie działania podją”.
Jak poinformował, holenderska ambasador powiedziała, że „całkowicie zgadza się, iż w tej sprawie trzeba ustalić fakty”. „Zadeklarowała pełną gotowość do współpracy w tym zakresie. Liczymy, że ta gotowość przełoży się na dobrą współpracę między służbami polskimi i holenderskimi, a dowody w sprawie zostaną szybko zebrane i jeśli rzeczywiście potwierdzi się, iż te działania nie były jakimiś incydentalnymi przypadkami, tylko miały systemowy charakter, to winni zostaną szybko ukarani” – przekazał Jabłoński.
Źródło: PAP/Marcin Jabłoński, Wiktoria Nicałek
Oprac. WMa