Najwyższa Izba Kontroli domaga się kary dla minister Joanny Muchy za wydanie milionów na koncert Madonny. Izba wystosowała pismo w tej sprawie do rzecznika dyscypliny finansów publicznych.
NIK poddał w wątpliwość finansowanie przez resort sportu imprez muzycznych z rezerwy celowej budżetu państwa. Zamiast na promocję siatkówki wśród dzieci i młodzieży zostały wydane na koncert skandalizującej wokalistki ukrywającej się pod pseudonimem Madonna. Przeciw jej bluźnierczemu występowi zaprotestowało ponad 55 tys. osób. Resort stracił 4,6 mln złotych.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak ustaliła „Rzeczpospolita” 11 czerwca na biurko Macieja Strójwąsa – Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych w Kancelarii Premiera – trafił wniosek NIK o ukaranie Muchy, a rzecznik wszczął postępowanie wyjaśniające.
NIK zarzuca jej, że złamała ustawę o finansach publicznych. Chodzi o art. 154 ust. 9, który decyduje, że tylko minister finansów może – po uzyskaniu pozytywnej opinii sejmowej komisji finansów publicznych – dokonać zmiany przeznaczenia rezerwy celowej. Wedle NIK, minister sportu nie miał prawa wydać pieniędzy na koncert Madonny.
Minister za naruszenie dyscypliny finansów publicznych grożą: upomnienie, nagana, kara pieniężna, a w najcięższych przypadkach zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi.
Źródło: „Rzeczpospolita”
luk