7 lipca 2014

Mur na granicy izraelsko-jordańskiej – w co gra Tel-Awiw?

(fot. wikimedia.commons)

Golan na północy. Przypominałby ten, który stoi dziś na Zachodnim Brzegu. Swoją decyzję o powstaniu specjalnej zapory na granicy izraelsko-jordańskiej Tel-Awiw tłumaczy względami bezpieczeństwa.

 

Premier Izraela, Benjamin Netanjahu uważa, że zagrożenie ze strony rosnącego w siłę Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu jest coraz bardziej realne. – Musimy zdawać sobie sprawę, że czekają nas długie lata, podczas których szczególnie należy zadbać o bezpieczeństwo w pasie przy granicy z Jordanią – podkreślił Netanjahu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W Izraelu panuje powszechna opinia, że marsz bojowników Islamskiego Państwa Islamu i Lewantu na zachód to tylko kwestia czasu.

 

– Jordania z pewnością nie jest najsilniejszym państwem na Bliskim Wschodzie. Dlatego musimy wzmocnić stosowane przez nas środki bezpieczeństwa – mówi „Izwiestii” Alex Sielskij, izraelski politolog. – Jeśli agresywna polityka islamistów doprowadzi do nowej wojny w Iraku, a Iran, dzięki stosunkom z USA, wzmocni i ugruntuje swoją pozycję w regionie, to szybciej niż nam się wydaje zaczną się buntować także Palestyńczycy. Moim zdaniem zaczną oni ściśle i skutecznie współpracować z władzami Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu – dodaje.

 

Oprócz planów budowy oddzielającego kraj od Jordanii muru, Izrael bierze także pod uwagę wariant polegający na rozmieszczeniu swoich wojsk w Dolinie Jordanu.

 

W samej natomiast Jordanii powszechnie uważa się, że obawy Izraela są przesadzone. Strona jordańska podejrzewa też, że Tel-Awiw świadomie manipuluje opinią publiczną i międzynarodową.

 

Jordański ekspert wojskowy, Mamu Abu Nowar podejrzewa, że bojownicy Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu już wkrótce wtargną na terytorium Jordanii. Jego zdaniem Tel-Awiw wykorzysta sytuację, rozpocznie „swoją grę” robiąc nic, by zagwarantować w końcu Palestyńczykom pełną niezależność.

 

 

Źródło „Izwiestia”

ChS

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram