2 lipca 2023

Muzułmanie we Francji zwracają się przeciwko Żydom. Premier Izraela apeluje do Paryża

(fot. PAP)

Izraelski premier Benjamin Netanjahu odniósł się do antyżydowskich ekscesów, do których dochodzi we Francji. W rozruchach trwających od kilku dni uczestniczą przede wszystkim młodzi muzułmanie; dają wyraz swojej niechęci do Żydów. Netanjahu wskazał przede wszystkim na zdewastowanie miejsca upamiętniającego Holokaust.

Izrael jest głęboko zaniepokojony „falą antysemityzmu” zalewającą Francję – powiedział Netanjahu podczas niedzielnego posiedzenia rządu.

„Jesteśmy świadkami ataków na żydowskie cele i potępiamy te ataki” – dodał Netanjahu i podkreślił, że jego kraj wspiera francuski rząd w walce z plagą antysemityzmu.

Wesprzyj nas już teraz!

Times of Israel przypomina, że w czwartek niezidentyfikowani sprawcy zdewastowali pomnik ofiar Holokaustu w Nanterre na przedmieściach Paryża.

Portal zwraca uwagę, że fala chaosu od wtorku zalewająca Francję przypomniała tysiącom Żydów mieszkających na przedmieściach Paryża i innych obszarach o dużej populacji muzułmańskiej o bezpośrednim niebezpieczeństwie i niestabilności życia w zatłoczonych dzielnicach z historią antysemickiej przemocy.

Gwałtowne protesty wybuchły we wtorek po zabiciu przez policjanta 17-letniego chłopca algierskiego pochodzenia. Nastolatek prowadził wynajętego mercedesa i odmówił wykonania poleceń funkcjonariusza, który zatrzymał go do rutynowej kontroli drogowej pod Paryżem. Funkcjonariusz zastrzelił go, rzekomo w obawie o życie innych policjantów.

Jak dotąd zamieszki nie były wymierzone w Żydów, co potwierdziło kilku liderów społeczności żydowskiej, niemniej Times of Israel zauważa, że w trakcie demonstracji słychać było antysemickie okrzyki. Stanowi to odbicie nastrojów wśród niektórych muzułmanów, którzy postrzegają Żydów jako część opresyjnej struktury władzy.

Dla społeczności żydowskiej masowe plądrowanie i podpalanie sklepów oraz pojazdów przypomina falę antysemickich ataków mniej niż dekadę temu, kiedy w 2014 roku w reakcji na eskalację konfliktu izraelsko-palestyńskiego sprawcy zaatakowali sklepy należące do Żydów na przedmieściach Paryża. Obszar ten zwany jest „małą Jerozolimą” z uwagi na dużą populację żydowską, liczącą około 20 000 osób.

Jonathan, 40-letni Żyd, który pracuje w Sarcelles na przedmieściach Paryża jako specjalista ds. zaopatrzenia, zaciąga zasłony w swoim mieszkaniu przed zachodem słońca. „Nie chcę, aby moje mieszkanie było widoczne z ulicy i stało się celem ataków” – wyjaśnił.

Źródło: PAP pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(16)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram