Wyznająca islam studentka zniszczyła wystawę rysunków na Uniwersytecie Duisburg-Essen w Niemczech. Jej zdaniem obrazki obrażały islam.
Wyznająca islam studentka studiów doktoranckich wielokrotnie składała skargę do personelu biblioteki, że plakat rani jej uczucia religijne. Przedstawiał scenę gwałtu w zestawieniu ze słowem „Allah“ po arabsku i tekst wyjaśniający po angielsku. Studentka wreszcie sama zerwała ze ściany rysunek. Tydzień później nożyczkami wycięła część plakatu poświęconego analizie obsypanej nagrodami pracy pt. „Exit Wounds“, pochodzącej z Izraela Rutu Modan. Plakat przedstawia uczestników izraelskiego marszu pokoju trzymających znak „Stop Okupacji“ po angielsku, arabsku i hebrajsku.
Wesprzyj nas już teraz!
Akty wandalizmu doprowadziły do przedwczesnego zamknięcia wystawy. Dyrektor zarządzający Christoph Heyl oznajmił, że nie chce sprawiać wrażenia, że dopuszcza do częściowej cenzury, jednak zależy mu na ochronie studentek zamieszanych w sprawę. Obawy o bezpieczeństwo na uniwersytecie są szczególnie duże, ponieważ ponad 30 proc. studentów pochodzi z rodzin imigranckich.
Źródło: euroislam.pl
KRaj