Dwóch muzułmańskich polityków, którzy wygrali wybory samorządowe w Brukseli, obiecało wdrożyć islamskie prawo szariatu.
Dwaj kandydaci, Lhoucine Aït Jeddig i Redouane Ahrouch z Partii Islamskiej zdobyli mandaty w dwóch silnie zislamizowanych gminach: Molenbeek-Saint-Jean i Anderlecht. Ahrouh wcześniej, w 2003 r. został skazany za pobicie swojej niepełnosprawnej żony.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas powyborczej konferencji prasowej nowo wybrani samorządowcy podkreślili, że reprezentują ludność muzułmańską i wyznawców islamu. Islam zaś uznali za religię uniwersalną. Ahrouch zapewnił, że będzie pilnował, aby projekty i uchwały przyjmowane przez Radę Miejską były zgodne z prawem szariatu.
Z kolei Aït Jeddig wyraził nadzieję, że islam utoruje drogę dla „pojawienie się cywilizacji europejskiej” (sic!). Dodał, że religia muzułmańska jest „kompatybilna z wolnością i demokracją”.
Partia Islamska planuje wystawić swoich kandydatów w wyborach na szczeblu europejskim w 2014 roku. Ich kampania będzie się skupiała na trzech kwestiach: zapewnieniu w stołówkach szkolnych posiłków halal, oficjalnym uznaniu i obchodzeniu muzułmańskich świąt religijnych i zalegalizowaniu noszenia islamskich chust w miejscach publicznych.
Ahrouch w 1999 r. założył partię polityczną o nazwie Noor Le Parti Islamique, która propagowała 40-punktowy program prawa szariatu. Ugrupowanie chciało zakazać lichwy w belgijskim sektorze bankowym, zmienić wymiar sprawiedliwości tak, aby uwzględniał on prawo islamskie, przywrócić karę śmierci, zakazać sprzedaży alkoholu i papierosów, promować małżeństwa z nieletnimi dziewczętami, wprowadzić segregację mężczyzn i kobiet w miejscach publicznych, zakazać hazardu i loterii,a także stworzyć oficjalny islamski fundusz jałmużny.
Ahrouch mówi, że jego ostatecznym celem jest stworzenie państwa islamskiego w Belgii opartego na prawie szariatu. Chce do tego przekonać społeczeństwo. Zdaje sobie sprawę, że może to zając wiele lat, ale pierwsze kroki w tym celu zostały już poczynione.
Muzułmanie stanowią obecnie jedną czwartą ludności Brukseli. W stolicy Belgii mieszka ich 300 tys. Bruksela to jeden z najsilniejszych ośrodków muzułmańskich w kraju. Skupia się w niej aż połowa muzułmanów zamieszkujących Belgię. Tym samym Bruksela stała się najbardziej islamskim miastem w Europie.
Społeczność muzułmańska wciąż rośnie zarówno ze względu na wysoki przyrost naturalny, jak i wskutek imigracji małżeńskiej. Podobnie jak w innych krajach europejskich, populacja muzułmanów w Belgii jest młoda. Prawie 35 proc. Marokańczyków i Turków ma mniej niż 18 lat, w porównaniu do 18 proc. rdzennych Belgów.
Bruksela uznana została ostatnio za jedno z najbardziej niebezpiecznych miast w Europie. Wielu przestępstw dokonuje tam muzułmańska młodzież. Szczególnie niebezpieczne są dzielnice Anderlecht i Molenbeek, nad którymi policja straciła kontrolę.
Źródło: GatestoneInstitute, AS.