Przyjęta w 2018 r. kontrowersyjna nowelizacja ustawy o myślistwie, nakłada obowiązek przeprowadzania co pięć lat badań lekarskich w kontekście dostępu do broni palnej. Przedstawiciele środowiska łowieckiego zarzucają nowym przepisom niekonstytucyjność przepisów, np. brak określenia jakie choroby stanowią przeszkodę do uzyskania pozwolenia.
„Czy wadliwie skonstruowane przepisy o badaniach lekarskich dla posiadaczy broni myśliwskiej będą narzędziem do zmniejszenia liczby myśliwych?” – pyta Instytut Analiz Środowiskowych, który chce w Trybunale Konstytucyjnym walczyć o przyszłość łowiectwa. Jak wskazują jego przedstawiciele, obecnie nic nie stoi na przeszkodzie by podstawę do odebrania pozwolenia na broń stanowiły powszechne choroby, takie jak np. cukrzyca.
Łowiecki think tank zaznacza, że minister zdrowia nie ma możliwości określenia jakie choroby stoją na drodze do uzyskania pozwolenia na broń palną, oprócz zaburzeń psychicznych. Dlatego zdecydował się wystąpić na drogę prawną. „Na dzień dzisiejszy najważniejszą informacją jest, że pokonaliśmy pierwszy etap postępowania przed Trybunałem i skarga została skierowana do dalszego biegu (…) Warto w tym miejscu nadmienić, że jest to pierwsze sito, którego nie przechodzi szereg spraw kierowanych do procedury orzekania o zgodności przepisów z konstytucją” – czytamy na Facebooku.
Wesprzyj nas już teraz!
Argumentem na rzecz uznania nowych przepisów za narzędzie „przetrzebienia” środowiska myśliwych może być reakcja tzw. organizacji prozwierzęcych, entuzjastycznie przyjmujących zmiany w prawie. Koalicja Niech Żyją! ruszyła nawet z petycją o przyspieszenie badań, mających rozpocząć się zgodnie z przepisami w 2023 r. „Animalsi” domagają się wysłania myśliwych do lekarzy jeszcze w tym roku.
Jak zaznacza „Rzeczpospolita”, przyjęta w 2018 r. inicjatywa, podobnie jak „piątka dla zwierząt” otrzymała „błogosławieństwo” podobno niecierpiącego polowań samego Jarosława Kaczyńskiego. Sejm zakazał udziału nieletnich w polowaniach, zwiększył odległość odstrzału od zabudowań i uniemożliwił wykorzystywanie żywych zwierząt w szkoleniach psów myśliwskich. Senat z kolei dołożył poprawkę nakazującą odbywanie badań lekarskich co pięć lat.
Instytut Analiz Środowiskowych szacuje, że na skutek nowelizacji przepisów liczba aktywnych myśliwych może skurczyć się nawet o 40 tys. Obecnie jest ich w Polsce ok. 120 tys.
Źródło: „Rzeczpospolita”, Facebook.com / Instytut Analiz Środowiskowych
PR