Na listach wyborczych Lewicy miał znaleźć się lubelski działacz partii, który w przeszłości stał „po drugiej stronie barykady”. Podczas parady LGBT w Lublinie krytykował „tęczowych faszystów” i „bolszewików”. Wyraził skruchę, ale ostatecznie na listach do Sejmu nie znajdzie swojego miejsca.
Patryk Kołbyko to działacz lubelskich struktur Lewicy, który jeszcze do niedawna miał być jednym z kandydatów partii w jesiennych wyborach do Sejmu. Kołbyko to 23-letni aktywista, który mógł liczyć na całkiem wysokie – szóste miejsce – na listach Lewicy. Dopiero materiał „Gazety Wyborczej” sprawił, że działacz będzie musiał zapomnieć o marzeniach o zostaniu posłem.
Jak wynika z publikacji lubelskiej „GW”, mężczyzna w przeszłości był zdecydowanym przeciwnikiem lewicowych i liberalnych środowisk. Podczas parady homoseksualistów w Lublinie w 2018 roku bardzo zdecydowanie protestował przeciwko promocji ideologii LGBT. Kołbyko wówczas wziął udział w manifestacji zorganizowanej przez Obóz Narodowo Radyklany.
Wesprzyj nas już teraz!
„Jesteście bolszewikami! Lublin wolny od bolszewizmu! Tęczowi faszyści, pożałujecie tego” – krzyczał wówczas młody mężczyzna. Postawę sprzed lat działacza Lewicy ujawniła „Gazeta Wyborcza”, która de facto doprowadziła wstrzymania politycznej kariery aktywisty.
W związku z publikacją głos zabrał sam Patryk Kołbyko, który przeprosił za swoją postawę z 2018 roku i krytykę środowisk LGBT. „To, co się wtedy wydarzyło, uważam zza największy błąd w swoim życiu” – napisał działacz Lewicy.
Ostatecznie jednak – pomimo wyrażonej skruchy – Kołbyko nie znajdzie się na listach wyborczych Lewicy.
Źródło: dorzeczy.pl
WMa
Sprawa działacza Wolności startującego z list @Kulesza_pl, którą wczoraj nagłośniłem załatwiona. Patryk Kołbyko wycofuje się z wyborów.#MarszRówności #Lublin #MarszRownosciLublin pic.twitter.com/lD1LAAjdXf
— Mikołaj Murczkiewicz 🇵🇱🏳️🌈🇦🇲 (@hayastanboi) October 14, 2018