Ceny ropy spadają na giełdach w Nowym Jorku i Londynie po tym, jak w ubiegłym tygodniu zaliczyły duże wahania cen, gdy notowania WTI dochodziły do 130 USD za baryłkę, a Brent zbliżyły się do ok. 140 USD/b. Teraz inwestorzy skupiają uwagę na negocjacjach Rosja-Ukraina po tym, jak strona ukraińska wskazała, że rozmowy z Moskwą stają się „bardziej merytoryczne”, co skłania do ostrożnego optymizmu co do kroków w kierunku deeskalacji – informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 106,09 USD, niżej o 2,96 proc.
Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na maj jest wyceniana po 109,66 USD za baryłkę, niżej o 2,67 proc.
Wesprzyj nas już teraz!
W piątek została „rozwiana” perspektywa pojawienia się dodatkowych dostaw ropy na globalne rynki z Iranu.
Władze w Teheranie i światowe mocarstwa zawiesiły rozmowy o przywróceniu umowy nuklearnej z 2015 roku.
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell wskazał na Tweeterze, że przerwa w rozmowach w Wiedniu z Iranem była wymagana ze względu na „czynniki zewnętrzne”.
Borrell dodał, że strony zbliżyły się do porozumienia, ale nie powiedział, kiedy, ani czy, negocjacje z Iranem zostaną wznowione.
Z kolei w sobotę Rosja ostrzegła, że chce gwarancji USA, że sankcje nałożone na nią za jej inwazję na Ukrainę, nie wpłyną na planowane przez Rosjan partnerstwo z Iranem.
Oprac. TK / PAP