„Na globalnych rynkach paliw ropa bardzo mocno tanieje w reakcji na nasilające się obawy inwestorów, że gospodarka Stanów Zjednoczonych może zmierzać w kierunku recesji”, informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 105,84 USD, niżej o 3,36 proc.
Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na VIII jest wyceniana po 111,18 USD za baryłkę, w dół o 3,03 proc.
Wesprzyj nas już teraz!
Inwestorzy są coraz bardziej zaniepokojeni perspektywą recesji w gospodarce USA po tym, jak amerykańska Rezerwa federalna podwyższyła na swoim ostatnim posiedzeniu stopy procentowe najmocniej od 1994 r.
Wielu znanych prezesów firm i ekonomistów – od prezesa Tesla Inc Elona Muska po ekonomistę Nouriela Roubini – ostrzegają przed rosnącym prawdopodobieństwem, że największa gospodarka świata wejdzie w recesję.
W środę przewodniczący amerykańskiej Rezerwy Federalnej Jerome Powell ma zeznawać przez Kongresem USA na temat powstrzymania szalejącej w Stanach Zjednoczonych inflacji, która osiąga najwyższe poziomy od ponad 40 lat.
Tymczasem administracja prezydenta Joe Bidena przygotowuje się do zintensyfikowania walki z wysokimi cenami paliw na amerykańskich stacjach benzynowych. Prezydent USA ma zaapelować do Kongresu o wprowadzenie „wakacji podatkowych” związanych z benzyną, której ceny w USA zbliżają się do rekordowych 5 USD za galon w czasie sezonu letnich wyjazdów, gdy popyt na benzynę mocno rośnie.
Źródła cytowane przez agencję Bloomberg podają, że w środę prezydent USA ma wystosować oświadczenie do amerykańskiego Kongresu w sprawie zawieszenia podatku na benzynę, który wynosi 18,4 centów na galon. Na razie nie wiadomo, jak długo miałaby potrwać taka „przerwa podatkowa”.
Koncern Exxon Mobil Corp. ostrzegł w tym tygodniu, że sytuacja na rynkach ropy jednak może pozostać napięta przez 3 do 5 lat, głównie z powodu niedoinwestowania od czasu rozpoczęcia pandemii Covid-19.
„Firmy naftowe potrzebują wiele czasu, aby nadrobić zaległości w inwestycjach niezbędnych do zapewnienia wystarczającej podaży”, wskazał dyrektor generalny Exxon Darren Woods.
Z kolei Vitol Group, największy na świecie niezależny trader na rynku ropy, zasygnalizował rosnący popyt na paliwa w Chinach.
Stratedzy Goldman Sachs Group Inc. wskazują na utrzymywanie się popytu na towary powyżej ich podaży. „Sytuacja na rynkach pozostaje napięta, nawet gdy słabnie tempo wzrostu gospodarczego”, piszą w rynkowej nocie wymieniając w tym kontekście m.in. na rynki ropy i podkreślając problem niedoinwestowania w branży naftowej.
Tymczasem dyrektor generalny kuwejckiej spółki naftowej Kuwait Petroleum Corp. Szejk Nawaf Al-Sabah ocenił w Blooomberg TV przy okazji Qatar Economic Forum, że „premia wojenna” (w związku z wojną Rosji na Ukrainie) wynosi ok. 30 USD na baryłce ropy.
– W tej chwili oceniam premię wojenną w cenie ropy na ok. 30 USD – powiedział szef Kuwait Petroleum Corp. Dodał, że coraz więcej nabywców z Europy zwraca się o większe dostawy rafinowanej ropy z jego kraju.
Ceny ropy wzrosły w tym roku o prawie 50 proc. głównie z powodu następstw rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która rozpoczęła się prawie 4 miesiące temu. (PAP Biznes)