W piątek wieczorem około 350 osób modliło się w kościele pw. św. Augustyna na warszawskich Nowolipkach. W wypełnionej po brzegi świątyni wierni uczestniczyli najpierw w Mszy św., a następnie przed Najświętszym Sakramentem przepraszali Boga za zgorszenia w związku z pokazem mody projektanta Macieja Zienia, jaki odbył się tam przed tygodniem.
– W tej parafii dokonało się wiele dobrego – zapewnił wikariusz parafii ks. Giennadij Kozłow w homilii. – Jesteśmy świadomi, że wszystko to można zniszczyć przez jeden błąd, tym bardziej dzisiaj – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Kapłan podkreślił, że naszym zadaniem jest jednak głosić miłosierdzie, bo inaczej przestaniemy być Kościołem Jezusa Chrystusa. – Dlatego dzisiaj w pokorze uznajemy Boga jako Jedynego, któremu należy się sprawiedliwość – powiedział kapłan.
Jak mówił kaznodzieja, zadaniem Kościoła jest niesienie przebaczenia ludziom, którzy są zagubieni. – Jeżeli walczymy, nie mamy w sobie Chrystusa. Naszym zadaniem jest oddać życie, nie oskarżać, nie wchodzić w funkcje diabła – przestrzegł kaznodzieja.
Odwołując się do własnych doświadczeń, przyznał, że tym, co przyciągnęło go do Kościoła, był nie rozmodlony tłum, ale właśnie doświadczenie przebaczenia. – Ta nowina, którą zobaczyłem także w innych ludziach, że Bóg przebacza bezwarunkowo. Bóg pozwolił mi doświadczyć, że kocha grzesznika – dzielił się swymi przemyśleniami z wiernymi. Zauważył przy tym, że są ludzie, którzy atakują miłosierdzie Boga w imię własnej sprawiedliwości i w imię własnych idei.
Nabożeństwo ekspiacyjne odbyło się w związku z pokazem mody, jaki zorganizowano w kościele 8 listopada br. Oficjalnie miał to być pokaz mody ślubnej, w rzeczywistości jednak okazał się przeglądem strojów bardzo świeckich, prezentowanych często przez skąpo ubrane modelki, w dodatku przy akompaniamencie muzyki satanistycznej.
Źródło: KAI
pam