„Życie kapłańskie powinno mieć kształt eucharystyczny”, podkreślili polscy biskupi w liście na Wielki Czwartek skierowanym do kapłanów. Hierarchowie wskazali, że w czasie dotykającego Kościół kryzysu nie należy poddawać się zwątpieniu, ani zgorzknieniu, ale patrzeć na niego w świetle Ewangelii.
W Kościele katolickim Mszą Krzyżma w Wielki Czwartek kończy się trwający 40 dni Wielki Post. W czasie liturgii błogosławione są oleje chorych i katechumenów oraz konsekrowane jest krzyżmo, a kapłani odnawiają swoje przyrzeczenia. Wieczorna Msza Wieczerzy Pańskiej rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego.
Nawiązując do tematu roku duszpasterskiego Kościoła w Polsce „Posłani w pokoju Chrystusa” biskupi podkreślili w skierowanym do księży liście, że „życie kapłańskie powinno mieć kształt eucharystyczny”. „Wizja życia kapłańskiego musi zmierzać w kierunku pełnej zgodności z tym, co kapłan wypowiada nad chlebem i winem, gdy uobecnia misterium Chrystusa”, zaznaczyli hierarchowie.
Wesprzyj nas już teraz!
Członkowie episkopatu zwrócili uwagę na nękający życie Kościoła w wielu obszarach kryzys. „W obliczu trudnych wyzwań (…), które aktualnie bardzo mocno dotykają Kościół, także w Polsce, papież Franciszek zaprasza nas, żebyśmy nie poddawali się przygnębieniu i smutkowi. Jesteśmy zrodzeni z Ewangelii. Jesteśmy ludem nadziei. Zwątpienie, pretensjonalizm i zgorzknienie, to droga prowadząca donikąd”, komentowali biskupi. „Ten, kto nie patrzy na kryzys w świetle Ewangelii (…) patrzy na kryzys, ale bez ewangelicznej nadziei, bez światła Ewangelii”, dodali.
Hierarchowie zachęcili kapłanów, aby pośrodku prób trwali na modlitwie nie koncentrując się na własnym cierpieniu, ale „widząc przed sobą ramiona Ojca i słysząc Jego obietnicę: Tyś jest mój Syn umiłowany”. Jako przykład właściwej postawy wskazali kardynała Nguyen Van Thuan, który spędził w więzieniu 13 lat, z czego dziewięć w izolacji. „W sytuacji wydawałoby się totalnej desperacji, słuchanie Boga, możliwość mówienia do Niego, dawały mu rosnącą siłę nadziei, która po uwolnieniu pozwoliła mu stać się dla ludzi całego świata świadkiem nadziei – tej wielkiej nadziei, która nie gaśnie nawet podczas nocy samotności” – napisali w liście biskupi.
Pasterze Kościoła w Polsce zwrócili kapłanom uwagę na potrzebę życia w prawdzie poprzez odkrywanie prawdziwych intencji, które towarzyszą ich słowom, czynom i postawom. „Brak czystości polega na wykorzystaniu dzieł apostolskich do własnych interesów albo korzyści osobistych (…). Nie mamy szczerych intencji, gdy realizujemy kapłaństwo po to, żeby być zauważonym przez innych, albo gdy kieruje nami chęć współzawodnictwa. Przykładowo, podejmujemy działalność na rzecz ubogich lub wykluczonych, ponieważ to jest medialne, a jednocześnie wyrażamy krytykę wobec czyniących podobnie tylko dlatego, że wypadają korzystniej od nas lub uzyskują większe uznanie czy rozgłos. Bywa też, że nie angażujemy się zbytnio w posługę duszpasterską, ponieważ nie spełnia ona naszych aspiracji i nie przynosi korzyści na miarę naszych oczekiwań” – wyjaśniali w liście. Przemiana ludzkiego serca jest „dziełem Ducha, a nie owocem pomysłowości kapłana, a tym bardziej wynikiem zastosowania demokratycznych reguł i przeprowadzenia serii głosowań w zgromadzeniu”, dodali.
Biskupi wskazali także na potrzebę krzewienia zgody między wiernymi i we wspólnocie narodowej. „Eucharystyczny kształt naszego życia wzywa nas do wielkiej troski i zaangażowania na rzecz pojednania we wszelkich możliwych przejawach życia kościelnego oraz społecznego”, podkreślili. „Nie chodzi o kwestię różnorodności w Kościele, ale o wykluczanie jednych przez drugich, o okopywanie się w przeciwstawnych obozach tradycji liturgicznych, a nawet o grzeszne czy niezgodne z doktryną i Tradycją Kościoła działania, których kryterium są jedynie osobiste racje i upodobania”, czytamy w wielkoczwartkowym liście. Sytuacja na Ukrainie wyraźnie pokazała wartość daru pokoju, który daje Chrystus, dodali.
Pasterze polskiego Kościoła odnieśli się także do trwających za wschodnią granicą działań zbrojnych. „Porusza nas ogrom zniszczeń wojennych i cierpienie niewinnych ludzi” – napisali. Wspomnieli jednak również dobroduszność, okazaną Ukraińcom przez zachodnich sąsiadów. „Pośrodku dramatycznych okoliczności zobaczyliśmy wielkie serca Polaków i Polek, którzy inspirowani miłością Chrystusa otworzyli na oścież swoje ramiona dla uciekających przed pożogą wojenną”, zwrócili uwagę biskupi.
„Ostatnie 2 lata były naznaczone pandemią oraz wojną na Wschodzie. Dziękujemy za wasze trwanie we wspólnotach wiary, pomimo wielu ograniczeń i przeciwności. Za niestrudzone sprawowanie sakramentów, głoszenie Ewangelii, posługę wśród chorych i samotnych, obecność w szpitalach, przytuliskach, domach pomocy społecznej i w więzieniach”, dziękowali kapłanom przełożeni.
(PAP)/ prac. FA