14 stycznia 2024

Nadzieja w czasach wojny. Ośmioro dzieci ze Strefy Gazy przystąpiło do Pierwszej Komunii

(fot. Middle East Images/ABACA / Abaca Press / Forum)

W czasie trwającej wojny i związanych z nią cierpień, wierni katolickiej parafii Świętej Rodziny w Północnej Gazie trwają w wierze. W niedzielę 7 stycznia w tamtejszym kościele ośmioro dzieci przyjęło po raz pierwszy komunię świętą.

„Mimo niewiarygodnie trudnych warunków, w jakich żyją nasi ludzie w Gazie, gdy bezlitosna wojna trwa już prawie 100 dni zniszczeń i zabójstw, życie naszych wiernych w tym rejonie w sposób bohaterski toczy się dalej” – napisał na Facebooku Sami H. El-Yousef, dyrektor wykonawczy Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy. Zaznaczył przy tym, że ponieważ do Północnej Gazy nie docierają obecnie żadne dostawy, toteż hostie komunijne są przygotowywane w swego rodzaju tymczasowej „fabryce”.

Ponadto w geście solidarności i przyjaźni grupa miejscowych parafian udała się w ubiegły weekend do greckiej cerkwi prawosławnej św. Porfiriusza w Gazie – ponoć najstarszej czynnej świątyni w tym mieście, aby złożyć tamtejszym wiernym życzenia z okazji prawosławnego Bożego Narodzenia, obchodzonego 7 stycznia.

Wesprzyj nas już teraz!

Od wybuchu wojny na początku października ub.r. katolicy w Północnej Gazie przeżywają ogromne trudności. Z napływających stamtąd skąpych doniesień wielu parafian wolało szukać schronienia na terenie parafii niż podjąć ryzyko ucieczki na południe. Na krótko przed Bożym Narodzeniem, 16 grudnia dwie miejscowe parafianki Nahida i jej córka Samar Anton zginęły przed kościołem, gdy szły do pobliskiego klasztoru misjonarek miłości. Świadkowie twierdzą, że zastrzelił je snajper Sił Obronnych Izraela (IDF), ale ich dowództwo odrzuciło swą odpowiedzialność za ten czyn.

Patriarchat Łaciński utrzymuje, że w przededniu śmierci obu kobiet wystrzelono rakiety z czołgu IDF,  które uderzyły w klasztor, wskutek czego dom nie nadawał się on już do zamieszkania dla sióstr i osób niepełnosprawnych, którymi się one opiekowały.

Amerykańska agencja katolicka CNA już wcześniej informowała o zdjęciach ataku, wykonanych przez naocznych świadków telefonami komórkowymi i przesłanych proboszczowi parafii Świętej Rodziny ks. Gabrielowi Romanellemu, który obecnie przebywa w Jerozolimie i nie może wrócić do swojej owczarni. Powiedział on agencji już wcześniej, że tamtejszym wiernym brakuje środków, wzrosły natomiast strach i napięcie w związku z trwającą przemocą i niedawnymi atakami.

Parafianie jednak nadal organizują się, aby pomóc w zaspokojeniu potrzeb związanych z przetrwaniem: w zaopatrzeniu w żywność, aby móc gotować, sprzątać, opiekować się dziećmi i chorymi oraz aby utrzymać kościół i posługi liturgiczne. Gdy wspólnota parafialna przygotowywała się do Bożego Narodzenia, ks. Romanelli powiedział CNA: „Robią, co należy, z wielką wiarą i pokładając wielką nadzieję w niebie”.

KAI

Strefa Gazy: Liczba palestyńskich ofiar wojny wzrosła do 21,5 tysiąca

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(4)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 511 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram