Wbrew stwierdzeniom polityków zaangażowanych w kampanię wymierzoną przeciwko prof. Bogdanowi Chazanowi, do tej pory nie zakończono żadnego spośród postępowań kontrolnych w szpitalu św. Rodziny. Stawiane mu zarzuty nie wytrzymują prawniczej krytyki!
Do tej pory nie zakończyło się żadne z postepowań kontrolnych w szpitalu kierowanym przez prof. Chazana. Z kolei pośpiesznie stworzone ustalenia naruszają przepisy obowiązującego prawa – podkreśla Centrum Kultury Prawnej Ordo Iuris.
Wesprzyj nas już teraz!
Zgodnie z normami prawa, kontrola musi uwzględnić uwagi zgłoszone przez kontrolowany podmiot. Szpital zajął stanowisko dopiero… w czwartek. Nie przeszkodziło to jednak ministrowi zdrowia, Bartoszowi Arłukowiczowi, w atakowaniu ginekologa. Polityk PO poparł także decyzję o zwolnieniu prof. Chazana ze stanowiska dyrektora. Podobne stanowisko zajął Rzecznik Praw Pacjenta oraz prezydent Warszawy – Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Urzędnicy zarzucają szpitalowi św. Rodziny, że zaniedbał dokumentację medyczną pacjentki w okresie zanim została przyjęta do szpitala, jak i dotyczącą okresu jej pierwszej hospitalizacji. Nie znajduje to jednak potwierdzenia w stanie faktycznym. Z tego powodu szpital domaga się oficjalnie uzupełnienia kontroli o dokumenty zgromadzone w Przychodni Lekarskiej „Novum”, gdzie wykonano procedurę zapłodnienia in vitro; Centrum Medycznego „ADAD”, w którym prowadzona była ciąża kobiety; w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie, gdzie – jak twierdziła sama pacjentka – także odmówiono jej aborcji. Urzędników te fakty jednak nie zainteresowały.
Pacjentka została poinformowana o warunkach aborcji zgodnej z ustawą jeszcze 27 marca, zanim jeszcze została skierowana na badania do Instytutu Matki i Dziecka. Nie wyrażała wówczas woli poddania swojego dziecka aborcji. Urzędnicy zarzucają szpitalowi błędy w procesie diagnostycznym, podczas gdy miał on na celu – zgodnie z etyką lekarską – zagwarantowanie opieki tak matce jak i dziecku.
Urzędnicy postanowili jednak nałożyć na szpital karę finansową. Problem polega na tym, że nie sposób uzasadnić zarzutu, że diagnostyka była celowo wydłużana, by uniemożliwić aborcję. Po czterech dniach od pisemnego oświadczenia matki chorego dziecka, że chce się poddać aborcji, rozpoczęto odpowiednie konsultacje w szpitalu Bieleńskim.
Wątpliwości prawne budzi też decyzja o dyscyplinarnym zwolnieniu prof. Chazana ze stanowiska dyrektora szpitala. W tej sprawie reprezentować go będzie mecenas Jerzy Kwaśniewski, ekspert Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Jak podkreślają prawnicy, decyzja o zwolnieniu pozbawiona jest podstaw, postępowanie w sprawie lekarza przeprowadzone zostało z naruszeniem prawa. Z kolei kara nałożona na szpital uzasadniona została z art. 39 ustawy o wykonywaniu zawodu lekarza i lekarza dentysty. Artykuł ten został zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny.
Źródło: ordoiuris.pl
mat