– W czasie wojny trudno jest mówić o zmartwychwstaniu, ale nawet najbardziej dramatyczne wydarzenie nie może pokonać nadziei pokładanej w Chrystusie, który zwyciężył śmierć – powiedział do Syryjczyków w orędziu na Wielki Tydzień bp Georges Abou Khazen, wikariusz apostolski Aleppo.
Jedenaście lat po rozpoczęciu wojny w Syrii sytuacja jest nadal trudna, chociaż wydaje się, że najkrwawsze czasy już minęły. Dziś Syryjczykom doskwiera przede wszystkim kryzys gospodarczy i brak perspektyw, brakuje pracy dla młodych ludzi. 85 proc. ludności żyje poniżej granicy ubóstwa, a ponad 14 z 18 milionów potrzebuje pomocy. Ceny ciągle rosną, do tego nadal obowiązują zachodnie sankcje. W ostatnich dniach doszło również do eskalacji konfliktu z Izraelem.
W klimacie kryzysu i przemocy wikariusz apostolski w Aleppo przekazał Syryjczykom słowa nadziei, że w okresie wielkanocnym światło zmartwychwstania zacznie jaśnieć w sercach i przezwycięży ciemności. – W tych trudnych okolicznościach nie możemy ignorować ani lekceważyć cierpień, ale nie mogą one stać się źródłem rozpaczy. Sam Jezus zaprasza nas, abyśmy nabrali dystansu do naszych codziennych cierpień i znaleźli siłę, aby iść dalej – powiedział duchowny.
Według bp. Khazena, kryzys w Syrii jest nie tylko ekonomiczny i polityczny, ale także duchowy. W tym położeniu należy wykorzystać święta Zmartwychwstania Jezusa, by „wrócić do Galilei”, gdzie będziemy mogli się z Nim spotkać. To będzie sprzyjać naszej wewnętrznej przemianie, umocni nas w obliczu trudności, ożywi nadzieję i przezwycięży niepokój i lęk – podkreślił hierarcha.
KAI